BMW postanowiło wykorzystać największy problem Tesli Motors do zareklamowania hybrydowej „trójki”. Bawarczycy wbili w Elona Muska i ekipę naprawdę dużą szpilkę
Tesla Model 3 nie bez powodu została okrzyknięta „jedną z najważniejszych motoryzacyjnych premier ostatnich lat”. Przystępnie wyceniony elektryk może zrewolucjonizować branżę i trafić do naprawdę szerokiego grona kierowców. Auto z Kalifornii ma tylko jeden poważny problem – to bardzo długi czas oczekiwania. Wciąż nie zaprezentowano produkcyjnej wersji, wejście do rozpoczęcie produkcji to jeszcze daleka przyszłość, a Elon Musk zapowiada, że do pierwszych klientów Model 3 trafi na przełomie 2017/2018 r. Znając Teslę, może być to jeszcze później.
Z właśnie tego postanowiło zakpić BMW w nowej serii reklam 330e, hybrydy typu plug-in.
BMW 330e – Hybrydowy system napędowy popularnej „trójki” to połączenie silnika elektrycznego, rozwijającego moc 88 KM oraz moment obrotowy 250 Nm, z czterocylindrowym silnikiem benzynowym o mocy 184 KM i momencie wynoszącym 290 Nm. Łączna moc systemowa to 252 KM, zaś moment obrotowy – 420 Nm. Samochód przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,1 s, a maksymalnie rozpędzić się może do 225 km/h.
Średnie zużycie paliwa dla tego systemu napędowego wynosi rekordowe 2,1-1,9 l/100 km, zaś emisja CO2 49-44 g/km. To oczywiście dane wg cyklu NEDC, rzeczywiste zużycie zapewne będzie wyższe. W codziennym użytkowaniu zasięg wynoszący 600 km jest bezproblemowy. Zespolone silniki elektryczny i benzynowy wysyłają swą moc na oś tylną za pośrednictwem seryjnie montowanej, 8-stopniowej skrzyni automatycznej Steptronic.
W Polsce hybryda wyceniona jest na 175 600 złotych.
Źródło: www.moto.pl