Hyundai postanowił pokazać, że wbrew obawom wielu osób, samochody autonomiczne są bezpieczne. Koreański producent wysłał egzemplarz swojego auta na egzamin na prawo jazdy. Jaki był wynik tego eksperymentu?
Technologia jazdy autonomicznej stale się rozwija i zyskuje na popularności. Nawet w segmencie B znajdziemy dziś auta, które mogą samodzielnie przyspieszać, hamować czy utrzymywać się w pasie ruchu. Mercedes i BMW już oferują w swoich flagowych limuzynach funkcję samodzielnej jazdy (w korku na drodze szybkiego ruchu), która zgodnie z prawem pozawala zająć się czymś innym, niż patrzenie na drogę. W USA z kolei od lat działają autonomiczne taksówki.
Mimo to, zdaniem wielu, upowszechnienie się pojazdów autonomicznych to wciąż wizja bardzo odległa. Część inwestorów dochodzi do wniosku, że wydają pieniądze na projekty, które jeszcze długo nie będą dochodowe.
Ponadto różnego rodzaju zdarzenia, które obnażają braki współczesnych rozwiązań z zakresu jazdy autonomicznej, sprawiają, że wielu ludzi z dystansem czy wręcz obawą podchodzi do tej technologii. Hyundai postanowił oswoić ich z samochodami autonomicznymi za pomocą nietypowego eksperymentu.
Koreański producent skierował IONIQ 5 Robotaxi, czyli autonomiczną taksówkę zbudowaną na bazie elektrycznego modelu, na egzamin na prawo jazdy w Nevadzie. W Las Vegas samochód miał przejść szereg testów, podobnych do tych, z którymi muszą zmierzyć się ludzie ubiegający się o uprawnienia do kierowania. Na fotelu pasażera zasiadła Kandic Jones, egzaminatorka z 25-letnim doświadczeniem. „Oblałam tysiące uczniów w interesie bezpieczeństwa publicznego” – stwierdziła Jones, która ma zaledwie 16-procentowy współczynnik zdawalności.
Dodała przy tym, że w trakcie egzaminu będzie stosować dokładnie te same kryteria, jak w przypadku ludzi. Zadeklarowała, że sprawdzi m.in. stosowanie się auta do ograniczeń prędkości, czas reakcji, a także utrzymywanie samochodu na pasie ruchu czy wykonywanie skrętów w lewo i w prawo.
Jak się okazało, elektryczny Hyundai egzamin zdał bezbłędnie i „uzyskał” prawo jazdy. Oczywiście nie jest to oficjalny dokument, ponieważ autonomiczne samochody nie otrzymują licencji indywidualnie dla każdego egzemplarza. Taki wynik może jednak rozwiać pewne obawy wśród osób podchodzących z dystansem do tej technologii.
Hyundai IONIQ 5 Robotaxi został opracowany przez Motional, spółkę joint venture założoną przez koreańskiego producenta i firmę Aptiv. Samochód wyposażony jest w szereg różnego rodzaju czujników, wśród których znajdziemy kamery, radary i lidar.
Sungwon Jee, dyrektor do spraw globalnego marketingu w Hyundai Motor Company powiedział, że za sprawą tego eksperymentu Hyundai chce pokazać „bezpieczeństwo i wiarygodność” IONIQ 5 Robotaxi. Zapewnił on również, że producent będzie w dalszym ciągu promował technologię jazdy autonomicznej, która wprowadzi „pozytywne zmiany” w życiu klientów.
Źródło: motoryzacja.interia.pl