Unia Europejska i Japonia podpisały umowę wolnego handlu, który obniży taryfy celne UE o 10 procent w przypadku japońskich samochodów i 3 procent w przypadku większości części samochodowych.
Japońscy producenci samochodów mogliby zwiększyć sprzedaż do Europy, gdzie pozostawali w tyle za europejskimi rywalami. Porozumienie ma przynieść korzyści Toyocie, Nissan, Honda, Suzuki i Mazda.
Z danych europejskiego stowarzyszenia branżowego ACEA udział Toyoty w rynku Grupy UE w pierwszym półroczu wyniósł 4,7 procent, Nissan miał 3,3 procentowy udział, a Honda 0,9 procent. Powyżsi producenci samochodów mają fabryki w Europie.
Japońscy dostawcy Denso, Aisin Seiki i JTEKT również zyskają na obniżce 3 procentowej taryfy na części samochodowe.
Pakt handlowy tworzy największą na świecie otwartą strefę gospodarczą. Pojawia się obawa, że wojna handlowa między USA i Chinami zmniejszy rolę wolnego handlu w globalnym porządku gospodarczym.
„Wzrastają obawy przed protekcjonizmem, ale chcę, by Japonia i UE przewodziły światu, nosząc flagę wolnego handlu”, powiedział premier Shinzo Abe na konferencji prasowej we wtorek po ceremonii podpisania.
W tym miesiącu Stany Zjednoczone nałożyły 25-procentowe cła na 34 miliardy chińskich towarów w celu obniżenia deficytu handlowego w USA, a Chiny szybko podjęły działania odwetowe, zwiększając cła na towary z USA.
Umowa handlowa między Japonią a UE jest także przejawem zmieniających się globalnych powiązań, gdy Trump zdystansuje USA od długoletnich sojuszników, takich jak UE, NATO i Kanada.
„Wysyłamy jasny sygnał, że jesteśmy przeciwni protekcjonizmowi a UE i Japonia pozostają otwarte na współpracę” – powiedział dziennikarzom Donald Tusk, przewodniczący Rady Europejskiej, który przemawia w imieniu 28 przywódców krajowych.
Zwycięski sektor żywnościowy w UE
Europejski sektor żywnościowy jest jednym z największych zwycięzców porozumienia, który powinien umożliwić wykorzystanie japońskiego popytu na wysokiej jakości sery, czekoladki, wędliny i makarony.
Oczekuje się, że eksport produktów przetworzonej żywności, w tym mięsa i nabiału, do 10 miliardów euro (11,7 miliarda dolarów) wzrośnie po pełnym objęciu umowy, a taryfy będą stopniowo obniżane, mówi Komisja Europejska.
Japońskie firmy mleczarskie, takie jak Meiji i Megmilk Snow Brand, staną w obliczu większej konkurencji. Są chronione taryfami do 40 procent na przetworzonym serze, który będzie powoli usuwany. Megmilk ma dwie trzecie krajowego rynku miękkiego sera i może stracić klientów. Konkurencja w sektorze mleczarskim będzie pochodzić z europejskich firm, takich jak Danone, Lactalis i Nestle.
W 2017 r. produkty mięsne były największym pojedynczym eksportem żywności do UE w Japonii. Eksporterzy z Danii i Hiszpanii mają nadzieję na wykorzystanie rosnącego zapotrzebowania Japonii na specjalistyczne przetwory mięsne, takie jak szynka, salami i peklowany boczek.
Japoński dom handlowy Kanematsu, producent napojów Kirin Holdings i producent napojów Asahi Group Holdings importują wina z Europy i widzą większe zyski po spadku cen wina.
Francuscy dostawcy Pernod Ricard i Moet Hennessy Louis Vuitton powinni również skorzystać z obniżki taryf na trunki, wina i alkohole najwyższej jakości
Zarówno Japonia, jak i UE, widząc, jak Trump wycofuje się ze stosunków wolnego handlu, chcą wykazać, że są zaangażowani w usuwanie barier, które według nich mówią, że hamują wzrost.
„Liberalizacja handlu i otwartość rynku nadal idą naprzód w regionie Azji i Pacyfiku”, powiedział Ajay Sharma, regionalny szef globalnego handlu i finansowania wierzytelności w banku HSBC. UE zgadza się z Singapurem i Wietnamem na etapie ratyfikacji, podczas gdy negocjacje z Indonezją, Australią i Nową Zelandią są negocjowane – powiedział.
Trump w styczniu 2017 r. w swoim pierwszym dniu urzędowania zerwał partnerstwo Trans-Pacyficzne z Japonią oraz 10 innymi państwami i przekazał do renegocjacji pakt wolnego handlu z Kanadą i Meksykiem.
Trump twierdzi, że twardo walczy o handel, aby chronić amerykańskich pracowników i amerykańskie firmy, ale krytycy twierdzą, że jego podejście podważa zasady wielostronnego globalnego handlu.
Według unijnych urzędników, Japonia i UE stanowią około jednej trzeciej światowego PKB, a ich stosunki handlowe mają szansę wzrosnąć, ponieważ spodziewają się, że umowa ożywi gospodarkę UE o 0,8 procent, a Japonii o 0,3 procent w perspektywie długoterminowej.
Porozumienie oczekuje obecnie na ratyfikację przez Parlament Europejski i japoński sejm, po czym może wejść w życie w 2019 r. – poinformowała Komisja Europejska.