Szajka w sercu Mercedesa

100 silników i ponad 500 przekładni ukradli trzej pracownicy centralnego magazynu Mercedes-Benz. Ujawniony dopiero ostatnio proceder trwał dwa lata, a straty koncernu sięgają milionów €. Niemieckiej policji na trop złodziei udało się wpaść dopiero po dłuższym śledztwie. Mimo automatyzacji produkcji, monitoringu i coraz doskonalszych technik informatycznych kradzieże w fabrykach cały czas są plagą przemysłu (nie tylko motoryzacyjnego). W ub. r. niemiecka policja złapała szajkę 8 mężczyzn kradnących z fabryki Mercedesa reflektory i komputery pokładowe.