Nie wszędzie dziś można zarejestrować samochód i zrobić badania techniczne auta. Powodem są problemy z systemem CEPiK 2.0, który oficjalnie miał zacząć działać od dziś. Jak się okazuje, niektóre stacje diagnostyczne mają problemy z połączeniem z systemem.
Na stacjach diagnostycznych nie wszędzie udało się rano połączyć z systemem CEPiK, by online ściągać dane samochodów i wprowadzać do systemu dane o negatywnych wynikach badań. W wielu miejscach problemem są różnice oprogramowania. Jest nawet 10 dostawców dla stacji i jeszcze w nocy system był aktualizowany.
– Dzisiaj będą pewne zgrzyty, bo mam meldunki różnych stacji, które pracują na różnych oprogramowaniach, że to im nie odpaliło i jest w trakcie prostowania – przyznał w rozmowie z reporterem RMF FM Leszek Turek ze Związku Stacji Kontroli Pojazdów.
Są też problemy z zarejestrowaniem auta. Nie we wszystkich wydziałach komunikacji widoczne są wszystkie funkcje nowego systemu. Np. w Warszawie nie można wystąpić o dowód rejestracyjny.
Jest też problem z wprowadzeniem do systemu samochodów z hakiem holowniczym lub z innymi modyfikacjami. A na przykład w Szczecinie i Koszalinie system nie działa w ogóle.
W Szczecinie biuro obsługi odsyła na inny termin kierowców, którzy chcą zarejestrować auto. – Powiedzieli, że jest awaria systemu. Dziś nic nie załatwimy – mówili reporterce RMF FM kierowcy odesłani z kwitkiem.
Dariusz Sadowski ze szczecińskiego urzędu miasta przyznał, że pracownicy obsługujący system mogą do niego wejść, ale nie są w stanie prowadzić żadnych danych. – Pola, w które wpisuje się poszczególne informacje typu pesel, czy numer rejestracyjny – to wszystko jest wygaszone. Pojawia się komunikat „Awaria”. Jesteśmy bezradni – powiedział nam.
W Szczecinie można dziś odebrać prawo jazdy, ta część CEPiK-u działa bez zarzutów.
– Jest to chyba największy projekt administracji w Polsce, a być może w całej Europie – tak nową edycję systemu CEPiK zapowiadała w zeszłym tygodniu minister cyfryzacji Anna Streżyńska.
Do CEPiK na bieżąco mają być przekazywane dane o negatywnych badaniach technicznych, w szczególności gdy badania zostają przerwane w trakcie wykonania i kierowca unika konsekwencji, nie pozwalając dokończyć badania i nie ponosząc kosztów ich wykonania. W ten sposób ma zostać ograniczone zjawisko „turystyki badań technicznych”, w których kierowcy, nie uzyskując pozytywnego wyniku badania technicznego, przenoszą się do innej stacji badań technicznych.
W nowych rozwiązaniach doprecyzowano i zwiększono zakres danych wprowadzanych do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Zdecydowano, że do CEPiK będą trafiać informacje o zabezpieczeniach na pojeździe, w tym jego zajęciu przez organ egzekucyjny czy o zabezpieczeniu majątkowym. Takie informacje są szczególnie istotne dla potencjalnych nabywców pojazdów używanych.
Nowelizowane przepisy zakładają też, że obok zakładów ubezpieczeń także Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) będzie zobowiązany do przekazywania do CEPiK informacji o szkodach istotnych, do jakich doszło w aucie podczas wypadku – w przypadku pojazdów nieubezpieczonych.
Źródło: www.interia.pl