Omoda: premiera z dużym poślizgiem

Pierwsze samochody marki Omoda miały być dostępne w Polsce w trzecim kwartale bieżącego roku. Teraz producent zapowiada polską premierę modelu Omoda 5 na …czerwiec roku przyszłego. Czym to tłumaczy?

Pod koniec kwietnia 2023 roku Ajax Jia, ówczesny Country Director Omoda Poland, informował, że zgodnie z planami samochody tej chińskiej marki będą dostępne w Polsce w trzecim kwartale bieżącego roku. Jako pierwszy miał zadebiutować model Omoda 5 w wersji spalinowej. Wariant elektryczny tego auta miał być natomiast dostępny w pierwszym kwartale 2024 roku. Na polski rynek jeszcze w tym roku miał również trafić model Jaecoo J7, czyli siostrzana marka Omody, skupiająca się na miejskich, lekko uterenowionych pojazdach. Ajax Jia zapowiadał również, że w 2024 roku do Polski trafią kolejne modele. Jak dodawał, w przyszłym roku ma powstać polski oddział marki Omoda.

Dziś Ajax Jia już od dawne nie odpowiada za plany rozwoju marki w Polsce, a z jego deklaracji pozostała głównie zapowiedź dotycząca wprowadzenia w pierwszej kolejności do Polski modelu Omoda 5 w wersji spalinowej. Na początku dostępny będzie model spalinowy z turbodoładowanym silnikiem 1.6 TGDi o mocy 197 koni mechanicznych i 7-stopniową automatyczną skrzynią biegów. Później do gamy dołączy model elektryczny, który ma zapewnić zasięg na poziomie 430 kilometrów oraz szybkie ładowanie. Cały harmonogram wywrócił się natomiast do góry nogami. Jak przyznaje dziś Eric Zheng, dyrektor marki Omoda w Polsce, premiera auta jest przewidziana na… czerwiec 2024 roku. Czym firma to tłumaczy? – Nowy model będzie miał odświeżone wnętrze i dlatego w Polsce Omoda chce już od samego początku oferować w sprzedaży modele z najnowszym wyposażeniem. Dlatego premiera ma się odbyć dopiero wtedy, gdy wyprodukowane samochody będą już w Polsce – mówi Eric Zheng. 

Do premiery marki Omoda na polskim rynku zostało więc jeszcze kilka miesięcy, ale już teraz firma przygotowała wycenę modelu spalinowego oznaczonego cyfrą 5. Samochód z pełnym wyposażeniem będzie kosztował poniżej 130 tys. zł. Oprócz niej samochód ma być dostępny w drugiej, nieco tańszej wersji. – Chcemy przyciągnąć polskich użytkowników przede wszystkim jakością i doskonałym wyposażeniem naszych samochodów. Ale jesteśmy przekonani, że cena tej klasy samochodu, którą zaproponujemy, będzie niezwykle atrakcyjna – stwierdził Eric Zheng. 

Marka w ciągu pięciu lat chce osiągnąć 5 proc. udziałów w polskim rynku sprzedaży nowych aut osobowych. – Wiemy, że jest to ambitny plan, ale jesteśmy pewni naszych produktów. Omoda 5 została zaprojektowana i dopracowana pod kątem użytkowników europejskich i chcemy zapewnić im również dobrą opiekę posprzedażową. Dlatego właśnie szukamy dealerów, którzy będą mogli również zapewnić serwis aut i realizować usługi gwarancyjne – tłumaczy Eric Zheng. Na początku otwartych ma być około 20 salonów w największych polskich miastach. Docelowo liczba punktów sprzedaży ma wzrosnąć do prawie 40. 

Spółką matką marki Omoda jest Chery Holding Group, chińska firma z ponad 20-letnim doświadczeniem w branży motoryzacyjnej.

Tymczasem nad Wisłą trwa ofensywa chińskich producentów samochodów. Ponad tydzień temu na rynku polskim zadebiutowała marka BAIC, należąca do jednego z największych chińskich koncernów samochodowych BAIC Group. Z kolei 30 listopada trzy swoje modele zaprezentowała firma MG Motor należąca do innego chińskiego giganta, koncernu SAIC. 

Paweł Janas

Źródło: SAMAR