Niemieckie centrum badawcze CAM postanowiło przyjrzeć się strukturze nowych technologii na rynku motoryzacyjnym. Okazuje się, że aż 85 procent wszystkich patentów motoryzacyjnych należy do napędów alternatywnych! Wyraźnie dominują rozwiązania dotyczące hybryd, a absolutnym mistrzem inżynieryjnej płodności jest Toyota. Logo japońskiej marki jest sygnowanych aż 26 procent odkryć.
Praca badawcza niemieckiego Center of Automotive Management nie była łatwa. Analitycy zatrudnianie przez organizację przejrzeli patenty zgłoszone w ciągu ostatnich kilku lat przez 18 globalnych producentów samochodów. Co wykazały badania? XXI wiek jest mekką dla inżynierów motoryzacyjnych! Zapotrzebowanie na nowoczesne rozwiązania rośnie, co przekłada się na coraz większą ilość odkryć oraz nowości wkraczających na rynek. W samym roku 2014 zarejestrowanych zostało około 57000 patentów. To o 7 procent więcej niż dwanaście miesięcy wcześniej.
Struktura zgłoszeń pomysłów technologicznych jasno pokazuje, że o ile w kwestii silników konwencjonalnych od kilku lat panuje stagnacja, o tyle najbardziej dynamicznie rozwijającym się sektorem rynku motoryzacyjnego są napędyalternatywne. A to prowadzi do prawdziwej rewolucji. Już wkrótce może się okazać, że motory spalinowe – które przez grubo ponad wiek były dominantami w wynikach sprzedaży – straciły swoją pozycję na dobre i musiały ustąpić miejsca rozwiązaniom spalinowo-elektrycznym lub elektrycznym!
Na czoło peletonu w technologicznym wyścigu bezapelacyjnie wysuwa się Toyota. Jak wyliczyli analitycy CAM, do japońskiej marki już dzisiaj należy 26 procent wszystkich zgłoszonych pomysłów. W samym roku 2015 i tylko w kwestii napędu ogniwem paliwowym przedstawiciele Toyoty zarejestrowali 5680 patentów. To jednak prawdopodobnie nie koniec. Wszystko wskazuje na to, że hegemonia technologów z Kraju Kwitnącej Wiśni będzie się poszerzać. Mimo iż obecny rok jeszcze nie został zamknięty, producent już teraz może się pochwalić wzrostem ilości zgłoszeń o 11 procent w stosunku do roku poprzedniego.
Wyniki badań mogą cieszyć przedstawicieli Toyoty, ale należy pamiętać o tym, że są zasługą wieloletniej pracy. To Japończycy jako pionierzy przenieśli szalony pomysł inżynierów do salonów sprzedaży. Mowa oczywiście o roku 1997 i premierze pierwszej generacji modelu Prius. W ciągu 18 lat hybrydy nie tylko na dobre zadomowiły się w świadomości kierowców, ale niemalże zdobyły rynek! Dzisiaj samochód spalinowo-elektryczny ma w swojej ofercie praktycznie każdy producent, a w tym nawet firmy z segmentu supersamochodów. Toyota razem z bratnim Lexusem sprzedaje blisko 40 modeli na około 90 rynkach świata. Do tej pory salony obydwu marek opuściło ponad 8 milionów pojazdów!
Oczywiście napędy hybrydowe nie są ostatnim słowem japońskiego producenta. Zaledwie rok temu na rynku pojawił się pierwszy seryjnie produkowany samochód korzystający z ogniwa wodorowego – Toyota Mirai. Technologia na razie raczkuje. Mimo wszystko już teraz struktura patentów zgłoszonych przez Toyotę pokazuje, że zaczyna mieć ona coraz większe znaczenie dla producenta. Intensyfikacja prac niewątpliwie poskutkuje zwiększeniem ilości pojazdów, popularyzacją rozwiązania i jeszcze mocniejszym wzmocnieniem sprzedaży alternatywnych napędów na rynku.
Niespełna dwie dekady temu gdy pierwsza Toyota Prius trafiła na rynek, kierowcy z niedowierzaniem kręcili głowami. Żaden z nich nie podejrzewał bowiem, że znaczenie alternatywnych napędów może tak drastycznie wzrosnąć i to w tak krótkim czasie. Dzisiaj nie ma już miejsca na wątpliwości. Kierowcy mogą się jedynie zastanawiać co przyniesie przyszłość i jak szybko szalone, inżynieryjne pomysły staną się częścią motoryzacyjnej rzeczywistości.