Rząd Kanady przedłużył o kolejne pięć lat program wsparcia przemysłu motoryzacyjnego i przyzna na ten cel ponad 250 mln dol.
W 2008 r. rząd Kanady wyłożył 250 mln dol. na stworzenie Automotive Innovation Fund (Funduszu Innowacji Motoryzacyjnych), który miał wspierać kanadyjską branżę motoryzacyjną i działać przez pięć lat. W ostatni piątek premier Kanady Stephen Harper zapowiedział jednak, że działalność funduszu zostanie przedłużona na kolejne pięć lat i fundusz otrzyma kolejne 250 mln dol. z budżetu państwa.
O wsparcie z funduszu mogą się ubiegać firmy, które szykują inwestycje w kanadyjski przemysł motoryzacyjny o wartości ponad 75 mln dol. Według rządu Kanady do tej pory działalność funduszu zapewniła inwestycje motoryzacyjne o wartości ponad 1,6 mld dol., a z funduszu skorzystały m.in. Ford, Toyota i kanadyjski producent części samochodowych Magna International.
Wspierając inwestycje koncernów samochodowych, Kanada chce odbudować swoją pozycję w światowej branży motoryzacyjnej. W 1999 r. Kanada była czwartym co do wielkości producentem samochodów na świecie, a obecnie spadała do drugiej dziesiątki w tym rankingu. W zeszłym roku w produkcji części samochodowych Kanadę pierwszy raz w historii wyprzedziły też Czechy.
Problemy kanadyjskiego przemysłu motoryzacyjnego nie mają jednak wpływu na tamtejszy rynek samochodowy. W 2012 r. Kanadyjczycy kupili 1,68 mln nowych aut, prawie 6 proc. więcej niż rok wcześniej. Był to jednocześnie wynik nieznacznie tylko gorszy od rekordu z 2002 r., kiedy Kanadyjczycy kupili 1,7 mln nowych samochodów.
Liderem trzeci rok z rzędu pozostał Ford, który w 2012 r. sprzedał Kanadyjczykom 276, 1 tys. aut, praktycznie tyle samo, co rok wcześniej. Drugie miejsce zajął Chrysler, spychając na trzecią pozycję General Motors. W 2012 r. Chrysler sprzedał Kanadyjczykom 243,9 tys. samochodów, o 6 proc. więcej niż rok wcześniej. Natomiast sprzedaż aut GM w Kanadzie skurczyła się o 6 proc. do 226,8 tys. sztuk.
Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.biz, qub, AFP, Reuters