Fiat rozkwita w Serbii. Poprawi bilans handlowy kraju

W tym roku Fiat zamierza wyprodukować w Serbii do 180 tys. aut na eksport do Unii Europejskiej i USA, przyczyniając się do skokowej poprawy bilansu handlowego tego państwa na Bałkanach.

Nowa fabryka Fiata w Serbii od lipca zeszłego roku produkuje Fiata 500L, miejskiego minivana o nazwie przypominającej miejskiego Fiata 500, który jest produkowany w polskiej fabryce w Tychach.

W zeszłym roku zza bramy serbskiej fabryki Fiata wyjechało 30 tys. aut. – Z powodu kryzysu na międzynarodowym rynku motoryzacyjnym tegoroczne plany produkcyjne są w widełkach od 110 tys. do 180 tys. sztuk aut – powiedział szef serbskiej fabryki Fiata Antonio Ferara, cytowany przez agencję Reuters.

To znacząco poprawi bilans handlowy Serbii. Władze w Belgradzie oczekują, że w tym roku eksport Serbii wzrośnie o jedną czwartą do 11 mld euro. A jedną piątą dochodów z eksportu ma zapewnić motoryzacja, głównie eksport Fiatów.

– Produkujemy nieco więcej aut niż planowaliśmy i jeśli ta tendencja utrzyma się przez najbliższe dwa, trzy miesiące, to stopniowo będziemy zwiększać produkcję, nie korzystając jednak z pracy w godzinach nadliczbowych, ale zwiększając zatrudnienie – zapowiedział Antonio Ferara.

Dodał, że pod koniec maja serbski zakład zacznie produkować Fiata 500L w wydłużonej, 7-miejscowej wersji, a w czerwcu lub w lipcu zacznie produkować wersję Fiata 500L na eksport do USA. To będzie ironia historii, bo serbska fabryka Fiata powstała na bazie fabryki aut Zastava, zbombardowanej przez NATO pod koniec lat 90. w czasie starć z serbskimi nacjonalistami. Obecnie zaś Serbia, rządzona znów przez nacjonalistów, będzie zarabiać na sprzedaży aut Amerykanom.

Głównym sojusznikiem Serbii jest Rosja i może to poprawić interesy fabryki Fiata. W środę serbski minister finansów Mladjan Dinkić powiedział, że do Moskwy wybiera się delegacja rządu Serbii, aby wynegocjować od Rosji zwolnienie 80 tys. aut rocznie z ceł, które obecnie w Rosji sięgają 30 proc. wartości pojazdu – napisała rosyjska agencja Finmarket.

W praktyce z takiego przywileju Rosji dla Serbii mogłaby teraz skorzystać tylko fabryka Fiata.

Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.biz