Firma, która nie nadąża za zmieniającym się otoczeniem, i nie dostosowuje do nowych czasów, musi zniknąć. My nie boimy się zmian, a projekt autobusu elektrycznego RAFAKO jest tego najlepszym dowodem – mówi Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes zarządu RAFAKO S.A.
Według raportu „Electric Buses 2018-2038” do 2028 roku rynek autobusów elektrycznych będzie wart 500 miliardów dolarów na całym świecie [1]. – Za rozwojem tego segmentu przemawia wiele korzyści. Elektryczne pojazdy są ciche i nie zanieczyszczają powietrza, co znacznie poprawia komfort życia w miastach. Kolejnym argumentem jest specyfika wykorzystania autobusu w ruchu miejskim – komentuje Michał Maćkowiak, lider projektu w RAFAKO S.A. – Jazda komunikacją miejską związana jest z częstymi postojami, a najczęściej stosowane w autobusach silniki spalinowe najbardziej zużywają się i spalają najwięcej paliwa właśnie podczas ruszania z miejsca. Silniki elektryczne są pod tym względem znacznie bardziej wydajne i dynamiczniejsze, a dodatkowo dają możliwość odzyskiwania energii przy hamowaniu i umożliwiają płynne przyspieszanie bez szarpnięć w całym zakresie prędkości , przez co autobusy elektryczne są bardziej komfortowe.
Niebagatelną zaletą wprowadzania do komunikacji miejskiej pojazdów elektrycznych jest także uniezależnienie się od światowych cen ropy naftowej.
– Nawet drobne niepokoje na Bliskim Wschodzie czy w Rosji powodują skok cen ropy naftowej, a co za tym idzie oleju napędowego lub benzyny. Dla przewoźników publicznych jest to spore wyzwanie, gdyż z tygodnia na tydzień z dobrze prosperującego biznesu ich działalność może stać się ledwo opłacalna – podkreśla Michał Maćkowiak.
– W naszym kraju toczy się dyskusja na temat kosztów i ekologii wytwarzania energii do napędzania pojazdów elektrycznych, jednak ostatnie propozycje mówiące o tym, aby ceny energii dla gospodarstw domowych i do ładowania pojazdów elektrycznych w nocy były znacznie niższe, mogą spowodować zwiększenie zainteresowania tymi pojazdami.
Od kotłów do autobusów
RAFAKO to znany na świecie producent kotłów energetycznych oraz instalacji dla elektrowni, elektrociepłowni i spalarni. A droga od energetyki do „elektryki” to tylko mały krok. RAFAKO od zawsze śledziło nowe trendy na rynku i obserwowało nowoczesne wdrożenia w zakresie swojej głównej działalności, przy czym preferowało rozwiązania pro-ekologiczne. Firma ewoluuje i szuka nowych kierunków rozwoju, w dużej mierze powiązanych z energetyką.
Wcześniej firma nie działała na rynku motoryzacyjnym, jednak rozpoczęte parę lat temu obserwacje rynku elektromobilności skłoniły Zarząd RAFAKO do stworzenia komórki, a następnie całego zespołu odpowiedzialnego za projekt autobusu elektrycznego. Zespół ten budowany jest już od dwóch lat, a składają się na niego specjaliści od IT, elektroniki i mechaniki o bogatym doświadczeniu na rynku motoryzacyjnym i transportowym. W ciągu ostatnich dwóch lat spółka RAFAKO dokonała dogłębnej analizy rynku autobusowego i nawiązała współpracę z firmami projektowymi i badawczymi oraz kluczowymi producentami na rynku Automotive.
– Historia biznesu wyraźnie wskazuje, że takie wolty to nic niezwykłego. Nokia Corporation, gigant technologii telekomunikacyjnych, powstał z połączenia fabryki papieru, zakładów gumowych i producenta kabli [2] – wskazuje Michał Maćkowiak.
W przypadku RAFAKO, zainteresowanie autobusami elektrycznymi wynika przede wszystkim ze wzrastającego zapotrzebowania rynkowego na taki produkt oraz zauważalną w ostatnim okresie ciągle wzrastającą dynamikę tego rynku, zarówno w zakresie popytu jak i rozwiązań technicznych. Producentów jest wielu, ale zapotrzebowanie jest jeszcze większe, zarówno liderzy, jak i inni uczestnicy, w tym RAFAKO, będą mieli szansę urosnąć na fali rozpędu, a kluczowe jest zdobycie pierwszych kontraktów i referencji.
Dlatego spółka monitoruje i analizuje zapotrzebowanie tego nowego, dynamicznie rozwijającego się rynku oraz nawiązuje kontakty z gminami w zakresie potencjalnej współpracy w zakresie wymagań rynkowych i testowania autobusów, czego efektem są podpisane listy intencyjne z zainteresowanymi gminami.
– Nasz projekt ma wiele zalet, z których najistotniejszą jest to , że powstaje całkowicie od zera, a nie w wyniku adaptacji pod potrzeby „elektryka” konstrukcji pojazdu spalinowego. Dzięki temu nasze rozwiązanie uwzględnia wszystkie specyficzne dla napędu eklektycznego potrzeby i wykorzystuje najnowsze trendy na rynku światowym, nadając nowym pojazdom zalety , które będą w stanie sprostać wysokim wyzwaniom technicznym i wymaganiom klienta – komentuje Michał Maćkowiak.
Jednocześnie RAFAKO postawiło na rozwiązania sprawdzone i niezawodne, ponieważ wysoka jakość i bezpieczeństwo nowego autobusu ma być kojarzona z marką RAFAKO.
W ciągu najbliższych kilku miesięcy gotowe będą 3 prototypy pojazdów elektrycznych, w odpowiednich konfiguracjach rynkowych, przygotowane do testów w różnych warunkach komunikacyjnych, a wśród nich przygotowywana jest także wersja pojazdu szkolnego jako alternatywa dla dawnego „gimbusa”.
– Dzięki testom terenowym uda nam się wybrać optymalne parametry napędu i baterii, przeanalizować oprogramowanie zarządzające energią, zmaksymalizować osiągi i zminimalizować zużycie energii. W praktyce w pracach projektowych jesteśmy na ostatniej prostej i nie mogę się doczekać, kiedy autobusy z logo RAFAKO wyjadą na ulice – cieszy się Michał Maćkowiak.