Angliki wpadły w poślizg

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, z początkiem roku w Polsce nie zaczęły obowiązywać przepisy umożliwiające rejestrowanie samochodów z kierownicą umieszczoną po prawej stronie.

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zapewnia jednak, że prace nad zmianą przepisów zezwalających na rejestrowanie tzw. anglików dobiegają końca. – Obecnie trwają jeszcze uzgodnienia międzyresortowe. Na tym etapie nie można precyzyjnie wskazać, kiedy przepisy te wejdą w życie – poinformował resort w mailu nadesłanym do redakcji IBRM Samar.

Ministerstwo przewiduje, że samochody osobowe z kierownicą umieszczoną po prawej stronie (tzw. „angliki”) powinny zostać dostosowane do ruchu prawostronnego poprzez dokonanie odpowiednich zmian w ustawieniach świateł, lusterek oraz prędkościomierza (wyskalowanie także w km/h).  – Byłoby to weryfikowane w drodze okresowego badania technicznego przeprowadzanego po raz pierwszy przed ich pierwszą rejestracją na terytorium RP. Dodatkowo w pojeździe przystosowanym do ruchu lewostronnego sprawdzane byłoby zapewnienie kierowcy odpowiedniego pola widzenia  –  podał w ubiegłym roku resort infrastruktury.

Jak informował wcześniej IBRM Samar, szykowana zmiana przepisów nie wynika z dobrej woli urzędników, czy nagłego przypływu sympatii do osób sprowadzających używane samochody z Wysp Brytyjskich. Polski rząd po prostu nie miał innego wyjścia. 20 marca tego roku Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS) w Luksemburgu uznał, że nałożony przez Polskę obowiązek przeniesienia na lewą stronę kierownicy umieszczonej w samochodach osobowych po prawej stronie narusza prawo Unii. „Tego rodzaju środek wykracza poza to, co jest konieczne do zapewnienia bezpieczeństwa ruchu drogowego” – zadecydował ETS. Polska musi zatem wyrazić zgodę na rejestrowanie samochodów wyposażonych w układ kierowniczy umieszczony po prawej stronie.

Paweł Janas

Źródła
  • IBRM Samar