W maju w Tychach ruszy nowy program wsparcia dla 215 pracowników zwolnionych z fabryki Fiata i kooperujących firm. Pracodawcy, którzy ich zatrudnią, mogą liczyć na refundację związanych z tym kosztów przez rok. Będą też środki na założenie własnego biznesu.
Tyska fabryka Fiat Auto Poland zwolniła w pierwszym kwartale tego roku 1450 osób, z czego 471 to mieszkańcy Tychów i sąsiedniego powiatu bieruńsko-lędzińskiego. W styczniu w Powiatowym Urzędzie Pracy w Tychach zarejestrowanych było 241 osób zwolnionych z firm branży motoryzacyjnej, na 1486 wszystkich zarejestrowanych w tym czasie bezrobotnych. W Tychach działa też 16 z 81 kooperantów Fiata w woj. śląskim.
Wart 6,3 mln zł projekt pod nazwą „Automobilizacja” jest skierowany do zwolnionych pracowników branży motoryzacyjnej, którzy zarejestrowali się w tyskim urzędzie pracy. Urząd, który w związku z sytuacją Fiata otrzymał dodatkowe 5,2 mln zł, już teraz wspiera zwolnionych, na powszechnie obowiązujących zasadach. Jednak w ramach ruszającego w maju projektu wsparcie będzie znacząco większe.
Pracodawcy, którzy zdecydują się zatrudnić bezrobotnego, otrzymają refundację jego wynagrodzenia wraz ze składkami na ubezpieczenie społeczne przez 12 miesięcy. Do tej pory 40 lokalnych przedsiębiorców zadeklarowało chęć przyjęcia pracowników na takich zasadach, a następnie kontynuowanie zatrudnienia z własnych środków.
Subsydiowane zatrudnienie, dzięki któremu osoby zwolnione szybko podejmą pracę w innych zakładach, to dominująca forma wsparcia w ramach projektu, która obejmie 87 proc. jego uczestników.
Pozostali uczestnicy projektu będą mieli możliwość otrzymania wparcia szkoleniowo-doradczego, jeżeli zdecydują się na działalność na własny rachunek, a także dotacji w wysokości do 40 tys. zł na otwarcie własnego biznesu, wraz z półrocznym wsparciem pomostowym, czyli dodatkowymi świadczeniami w tym czasie.
Każdy uczestnik projektu zostanie objęty wsparciem szkoleniowym; 200 osób skorzysta ze szkoleń zawodowych, które podniosą ich kwalifikacje i dostosują do potrzeb pracodawców, u których będą zatrudnieni.
„Automobilizacja” to projekt realizowany przez urzędy pracy: wojewódzki w Katowicach i powiatowy w Tychach. Jego realizacja potrwa dwa lata, do końca marca 2015 roku. Intencją autorów projektu jest, by wszystkie objęte nim osoby szybko powróciły na rynek pracy.
„Uznaliśmy, że niezbędne jest szybkie zastosowanie instrumentów o wysokiej efektywności zatrudnieniowej. Zależy nam na tym, by osoby zwolnione nie popadły w bierność zawodową, nie straciły motywacji do pracy” – wskazał w czwartek dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach Mieczysław Płaneta.
„Automobilizacja” jest kolejny projektem, który powstał w związku ze zwolnieniami w tyskiej fabryce. Już w styczniu tego roku osiem urzędów pracy z powiatów, w których mieszkają zwolnieni pracownicy Fiata, opracowało programy wsparcia na łączną kwotę ponad 10 mln zł, finansowane obecnie z tzw. rezerwy ministra pracy i polityki społecznej. W ramach tych projektów ze wsparcia skorzysta w sumie 777 osób.
Jednocześnie Wojewódzki Urząd Pracy w Katowicach przyjmuje obecnie wnioski na realizację tzw. projektów outplacementowych ze środków unijnych, skierowanych do osób zwolnionych z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, w szczególności z branży motoryzacyjnej. Konkurs zostanie zamknięty 2 kwietnia, a na realizację tych działań przewidziano 17 mln zł.
Wojewódzki Urząd Pracy rozpoczął też procedury zmierzające do pozyskania dodatkowych środków z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Można starać się o nie, gdy w jakimś zakładzie lub branży doszło do zwolnienia, co najmniej 500 osób (w Tychach nastąpiło to 21 stycznia). Dotychczas w Polsce tylko trzykrotnie korzystano z tego funduszu.
Procedura może potrwać ok. 9-10 miesięcy. Warunkiem otrzymania wsparcia jest m.in. wcześniejsze wydatkowanie własnych środków, których część może być potem zwrócona z unijnego funduszu. O pieniądze, z inicjatywy urzędu pracy, występują instytucje rządowe, reprezentowane przez resort rozwoju regionalnego.
wnp.pl, PAP