Trudno dostrzec porozumienie cenowe w sprawie chińskich pojazdów elektrycznych do końca października

Rozmowy UE z Pekinem na temat minimalnych cen importowych w celu uniknięcia ceł bloku na pojazdy elektryczne produkowane w Chinach stanowią „ogromne wyzwanie”, ponieważ samochody są złożonymi produktami, a oferty muszą być odpowiednie i wykonalne, powiedział wysoki rangą urzędnik UE.

Cła mają zostać nałożone po dochodzeniu antysubsydyjnym Unii Europejskiej w sprawie pojazdów elektrycznych, które ma się zakończyć pod koniec tego miesiąca.

„Nie wykluczam tego, ale wydaje się, że osiągnięcie porozumienia do końca października wydaje się bardzo, bardzo trudne, ponieważ… bardzo złożone, trudne kwestie do rozwiązania” – powiedział w poniedziałek urzędnik.
Negocjacje mogą trwać dłużej, ale urzędnik powiedział, że wyzwanie jest zniechęcające, ponieważ zobowiązania cenowe, obejmujące cenę minimalną, do tej pory dotyczyły jednorodnych towarów, a nie skomplikowanych produktów, takich jak samochody z wieloma różnymi kanałami sprzedaży.

Komisja Europejska otrzymała oferty cen minimalnych od Chińskiej Izby Handlowej obejmujące kilku producentów pojazdów elektrycznych oraz od wielu różnych indywidualnych eksporterów.

Chiny wezwały w sobotę Unię Europejską, aby nie prowadziła oddzielnych negocjacji w sprawie cen chińskich pojazdów elektrycznych sprzedawanych w bloku, ostrzegając, że „zatrzęsie to fundamentami” dwustronnych negocjacji taryfowych.

Unijny urzędnik powiedział, że byłoby „wysoce niezwykłe”, gdyby skupiano się tylko na jednym zobowiązaniu cenowym i nie przyglądano się pozostałym. Komisja była bowiem zobowiązana do rozważenia wszystkich ofert.

Jednolita cena nie zadziała, powiedział unijny urzędnik, biorąc pod uwagę różne typy pojazdów. W rzeczywistości cena minimalna może być różna dla różnych producentów w zależności od wartości sprzedaży i otrzymywania przez nich subsydiów.

Proponowane dodatkowe taryfy, od 7,8% dla Tesli do 35,3% dla SAIC odzwierciedlają wyliczenia Komisji dotyczące otrzymanych przez nie subsydiów.

Komisja ma również na uwadze swoje doświadczenia sprzed dziesięciu lat, kiedy to cła na chińskie panele słoneczne zostały zastąpione zobowiązaniem dotyczącym ceny minimalnej. Chiny mają obecnie ponad 90% udziału w unijnym rynku fotowoltaicznym.

Unijny urzędnik powiedział, że jednym z niedociągnięć było powszechne obchodzenie tego środka. Każde przedsięwzięcie musiało być bardzo starannie zaprojektowane.

„Musi to być w pełni wykonalne i musi być bardzo, bardzo ściśle monitorowane, a ryzyko obchodzenia zobowiązań musi zostać znacznie zmniejszone” – powiedział urzędnik.

Źródło: www.reuters.com