Tesla stawia na własną produkcję baterii

Tesla zaprojektuje cztery nowe baterie do zasilania Cybertrucka, nadchodzącego robotaxi i innych pojazdów elektrycznych – podał “The Information”.

Firma kierowana przez Elona Muska pozyskuje większość swoich akumulatorów do pojazdów elektrycznych od zewnętrznych dostawców. To m.in. Panasonic Energy i LG Energy. Tesla stara się zwiększyć produkcję swoich ogniw akumulatorowych w Stanach Zjednoczonych, aby obniżyć koszty i zwiększyć marże.

Do tej pory inżynierowie Tesli napotykali liczne trudności z produkcją ogniwa 468. Firma straciła od 70% do 80% katod w produkcji testowej w porównaniu z konwencjonalnymi producentami baterii. Doświadczeni gracze produkujący akumulatory tracą mniej niż 2% swoich komponentów z powodu wad produkcyjnych.

Tesla planuje wprowadzić suche katody w akumulatorach Cybertruck do połowy przyszłego roku. Firma planuje produkować od 2000 do 3000 Cybertrucków tygodniowo przy użyciu technologii powlekania na sucho.

Do 2026 r. Tesla planuje wprowadzić cztery wersje ogniw 4680, które wykorzystują suchą katodę, z których jedna, o nazwie kodowej NC05, będzie zasilać robotaxi. Według nieoficjalnych informacji producent pojazdów elektrycznych zaprezentuje swój długo oczekiwany produkt robotaxi w przyszłym tygodniu. W ten sposób amerykański koncert motoryzacyjny chce skupić się na technologii autonomicznej opartej na sztucznej inteligencji. Wszystko to w obliczu spowolnienia popytu na samochody zasilane bateryjnie.

Źródło: evertiq.pl