Zawodówki i technika wracają do łask. Ponad 80 proc. absolwentów szkół technicznych i zawodowych jest zatrudnionych w wyuczonych zawodach. Udało się przełamać stereotypy dotyczące kształcenia zawodowego — ocenia wiceminister edukacji i nauki w rozmowie z PulsHR.pl.
Ponad połowa absolwentów podstawówek wybiera szkoły branżowe i technika. „To, co na pewno się zmieniło, to postrzeganie kształcenia zawodowego w Polsce. Mamy coraz więcej uczniów, którzy wybierają to kształcenie. 58,5 proc. po szkołach podstawowych trafia do szkół branżowych i technicznych” — mówi w rozmowie z PulsHR.pl wiceminister edukacji i nauki Marzena Machałek.
Czy łatwo znaleźć pracę po zawodówce lub technikum?
Z wyliczeń Ministerstwa Edukacji i Nauki wynika, że 82 proc. absolwentów szkół technicznych i zawodowych jest zatrudnionych w wyuczonych zawodach.
„Wychodziliśmy z pułapu, w którym ok. 40 proc. absolwentów szkół zawodowych trafiało na bezrobocie. Po szkołach technicznych było to 30 proc. Ci młodzi ludzie nie byli przygotowani do rynku pracy. Dziś w systemie są pracodawcy, zarówno na etapie przygotowania ram programowych, kształcenia, jak i egzaminowania” — dodaje wiceminister.
Przełamano stereotypy
Jak ocenia wiceminister, przez lata przełamano stereotypy zarówno dotyczące samego kształcenia zawodowego, jak i roli biznesu w kreowaniu ram programowych. Pracodawcy zrozumieli, że tylko współpraca przy tworzeniu ram prawnych, wspólne finansowanie i przewidywanie przeszłości pozwoli budować nowoczesne kształcenie branżowe i techniczne.
W wakacje przyjęto nowelizację ustawy Prawo oświatowe, która zakłada utworzenie sieci branżowych centrów umiejętności, czyli ogólnopolskich ośrodków kształcenia, szkolenia i egzaminowania. Ustawa czeka na podpis prezydenta.
Źródło: https://businessinsider.com.pl/