Auta zeroemisyjne mają całkowicie zdominować rynek motoryzacyjny już na 5 lat przed wprowadzeniem w UE zakazu sprzedaży samochodów spalinowych w 2035 r. W najnowszym raporcie Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) przewiduje, że sporo powyżej 90% wszystkich nowych aut sprzedawanych w UE w 2030 r. będą to samochody wyłącznie elektryczne lub wodorowe. Oznacza to, że już wkrótce drastycznie spadnie sprzedaż aut nie tylko spalinowych, ale też hybryd plug-in.
Raport jednoznacznie wskazuje, że coraz większym problemem będzie infrastruktura ładowania. O ile sprzedaż samochodów elektrycznych w UE wzrosła 10 razy w ciągu ostatnich pięciu lat (1,7 mln sztuk w 2021, czyli 18% całego rynku) to ilość dostępnych publicznie ładowarek samochodowych wzrosła zaledwie 2,5-krotnie.
ACEA powołując się na raport globalnej firmy doradczej McKinsey szacuje, że do 2030 roku niezbędnych będzie prawie milionów samochodowych ładowarek. Oznacza to, że w UE tygodniowo powinno powstawać nawet 14 000 punktów ładowania. W tej chwili takich punktów powstaje 2000 na tydzień. W Polsce znajduje się w tej chwili niewiele ponad 2000 stacji ładowania. Jak obliczyli eksperci z PKO Leasing jeżeli nad Wisłą punkty ładowania będą powstawać nadal w tym tempie, to dogonimy Niemcy za… ok. 130 lat.