Rosja może znacjonalizować zakłady zachodnich koncernów, które ogłosiły zawieszenie działalności w tym kraju. Wg. agencji Reuters liderzy rządzącej partii Jedna Rosja przygotowują specjalny dekret który pozwoli władzom przejąć wszystkie fabryki zachodnich marek, które w proteście przeciw rozpętanej przez Moskwę wojnie na Ukrainie zawiesiły swoją produkcję. W znacznej mierze dotyczy do koncernów motoryzacyjnych (m. in. Stellantis, Volkswagen, Renault), ale także dziesiątek, a może nawet setek firm z innych branż od spożywczych do przemysłu ciężkiego. Jeżeli te pogłoski się sprawdzą będzie to precedens niespotykany nawet na wschodzie. Jedynym historycznym odniesieniem do takiego ruchu może być jedynie Rewolucja Październikowa i zarządzona przez bolszewików nacjonalizacja prywatnego majątku w 1918 roku.