Nadchodzący rok może być jeszcze trudniejszy dla rynku motoryzacyjnego w Polsce niż kończący się – uważa wielu ekspertów.
Produkcja aut spada nie tylko w naszym kraju, ale także w wielu innych państwach, co jest pokłosiem spowolnienia gospodarczego na świecie.
Na tym tle dobrze radzą sobie producenci części do samochodów – wynika z wypowiedzi dyrektor Iwony Chojnowskiej-Haponik z Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Podkreśla ona, że wśród 150 obsługiwanych obecnie przez PAIiIZ projektów 22 to projekty związane z motoryzacją, 14 z nich zostało już zakończonych.
Również z informacji Pawła Tynela z firmy doradczej Ernst&Young wynika, że producenci części do samochodów radzą sobie stosunkowo dobrze. Jest to związane z tym, że rynek samochodów używanych jest duży i stabilny, a samochody te regularnie wymagają wymiany części. Potwierdza to także Grzegorz Błachnio z Euler Hermes.
Na wniosek wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego rząd ma zająć się na jutrzejszym posiedzeniu sytuacją polskiej branży motoryzacyjnej. Między innymi w kontekście nadchodzących zwolnień w fabryce Fiata.
Interia.pl