Plany General Motors na zakończenie produkcji w pięciu fabrykach w Ameryce Północnej i obniżenie o 15 proc. pensji, nie obędą się bez ryzyka i konsekwencji. GM będzie musiał zmierzyć się w negocjacjach związkowych.
Podczas gdy Wall Street pochwaliło działania w zakresie cięcia kosztów, które pozwolą zaoszczędzić producentowi 6 miliardów dolarów do 2020 roku, przywódcy związkowi i polityczni potępili te ruchy jako krótkowzroczne.
Prezydent Donald Trump powiedział, że był „niezadowolony” z tej decyzji i rozmawiał „bardzo poważnie” z GM CEO Mary Barra o jej ruchach.
Działania GM mają na celu zwiększenie zysków producenta i wzmocnienie jego podstawowej działalności, a jednocześnie zwiększenie inwestycji w autonomiczne i elektryczne pojazdy do 2020 roku.
„Uważam, że te działania dowodzą, że nadal koncentrujemy się na zwiększeniu efektywności kosztowej i wspieramy trwające prace, aby uczynić General Motors bardziej elastycznym, odpornym i opłacalnym, aby nakierować pozycję firmy na długoterminowy sukces” – powiedział w poniedziałek dziennikarzom Barra.
Wszystkie samochody montowane w trzech fabrykach – Buick LaCrosse, Cadillac CT6, Cadillac XTS, Chevrolet Impala, Chevrolet Cruze i Chevrolet Volt – mają przestać być produkowane w USA do końca 2019 roku.
W dalszym ciągu autonomiczne pojazdy pozostają w fazie testów i stoją w obliczu mnóstwa przeszkód związanych z bezpieczeństwem i przepisami, podczas gdy pojazdy z napędem elektrycznym stanowią w tym roku około 1% sprzedaży w USA, według IHS Markit.
„To jest ta część, która przeraża mnie w całej branży, wszyscy tak bardzo koncentrują się na nowej mobilności – to taka długofalowa gra” – powiedział Joe Langley, zastępca dyrektora IHS Markit.
Negocjacje unijne
GM może wykorzystać ogłoszone plany jako dźwignię podczas zbliżających się negocjacji kontraktowych – począwszy już od przyszłego roku z UAW.
Barra odmówiła omówienia, czy zakłady mogą zostać ponownie otwarte w ramach negocjacji. Później dodała, że firma „zobowiązała się do współpracy ze związkami GM”, ale musi być to rozmowa wyważona.
Zamknięcia fabryk w USA muszą być negocjowane z UAW, który mógłby odmówić zgody na zawarcie układu zbiorowego i uderzyć w fabrykę samochodów na terenie kraju.”Nie wykupiliśmy General Motors, aby obserwować, jak gromadzą zyski, zamykają fabryki i korzystają z pracowników o niskich płacach w Meksyku lub gdziekolwiek indziej” – powiedział wiceprezydent GM-UAW Terry Dittes w swoim oświadczeniu.
Kristin Dziczek, wiceprezes ds. Przemysłu, pracy i ekonomii w Centre for Automotive Research, powiedziała, że decyzja GM głosząca zakończenie produkcji może być sygnałem ostrzegawczym dla pracowników szeregowych.
„To są prawdziwe dylematy, z którymi musi się zmierzyć zespół negocjacyjny w przyszłym roku”, dodała.
GM ma najgorszy wskaźnik wykorzystania elektrowni w USA. Jego instalacje stanowiły około 1 miliona z 3,2 miliona jednostek niewykorzystanych mocy do października, wynika z danych skomentowanych przez Kristin Dziczek.
GM, zgodnie z umową z Unifor , musi złożyć roczne zawiadomienie o zamknięciu zakładu. Co jeszcze nie nastąpiło; jednak tego się oczekuje.
GM powiedział także, że do końca przyszłego roku zamknie dwa bliżej niezidentyfikowane zakłady montażowe poza Ameryką Północną.
Restrukturyzacja siły roboczej obejmuje zmniejszenie o 15 procent obecnej liczby pracowników w Ameryce Północnej.
Barra w poniedziałek dodała, że firma nie jest przeciwna szukaniu partnerstwa w produkcji samochodów osobowych, ale nie miała nic konkretnego do ogłoszenia w tym temacie.
„Będziemy nadal eksplorować wszystkie możliwości, które pozwolą nam być bardziej wydajnym dzięki naszym inwestycjom, bardziej wydajnym dzięki naszemu kapitałowi” – powiedziała.
Potencjalnym partnerem może być Honda Motor Co., która ma już stosunki R & D z GM w zakresie ogniw paliwowych i pojazdów autonomicznych.
GM spodziewa się, że ogłoszone w poniedziałek działania przyczynią się do 6 miliardów dolarów oszczędności gotówkowych do 2020 roku – 4,5 miliarda dolarów w redukcji kosztów i 1,5 miliarda dolarów w niższych nakładach inwestycyjnych.
GM spodziewa się odnotować ulgę przed opodatkowaniem w wysokości od 3 do 3,8 mld USD związane z ogłoszonymi działaniami, w tym 2 mld USD z tytułu wydatków związanych z pracownikami i innymi wydatkami gotówkowymi oraz 1,8 mld USD bezterminowych odpisów aktualizujących aktywa i opłat emerytalnych. Większość tych opłat zostanie poniesiona w czwartym kwartale 2018 i pierwszym kwartale 2019 r., a dodatkowe koszty zostaną poniesione do końca 2019 r.
Barra powiedział, że działania nie są wynikiem „niczego konkretnego”. Mają one być proaktywnymi krokami, aby zapewnić GM przyszłość. „Mam nadzieję, że widać, iż obecny zespół zarządzający jest zaangażowany w działania i ma na celu takie przekształcenia firmy, aby być wygranym nie tylko dzisiaj, ale także w przyszłości”.