Honda podpisze porozumienie z Protonem?

Co ciekawe, nie podpisze, tylko już podpisała. Niestety, jeśli ktoś już snuje plany na temat nowych Lotusów oraz następcy modelu S2000, powinien zejść na ziemię – na chwilę obecną współpraca nie została jeszcze dokładnie określona.

Według wstępnych ustaleń, Honda miałaby podzielić się platformami oraz placówkami i fabrykami z Protonem. Najwięcej skorzysta na tym właśnie Proton, który od czasu przejęcia przez firmę DRB-Hicom zawzięcie szuka wspólnika w większym producencie, włączając w to Volkswagena.

Co prawda z Volkswagenem się nie udało, ale nawet Honda powinna być odpowiednim partnerem, który pomoże Protonowi stanąć na nogi. Oprócz placówek fabrycznych, Proton będzie mógł również skorzystać z niektórych platform podłogowych do produkcji własnych modeli. Miejmy nadzieję, że skorzysta na tym również Lotus.

Proton może również zwiększyć swoją zdolność eksportową. Warto zwrócić uwagę na fakt, że Honda ma już fabrykę w Malezji, która jest obecnie przystosowana do budowy nowego modelu Jazz Hybrid. Nie jest wykluczone, że DRB-Hicom będzie miał udział w tej budowie. Firma ta jest już zaangażowana w wielu obszarach przemysłu samochodowego i zajmuje się budową takich marek jak Mercedes-Benz , Suzuki czy Volkswagen w Malezji.

Źródło: Autoblog
AutoCentrum.pl