Zakup samochodu, w szczególności używanego, niesie ze sobą ryzyko trafienia na egzemplarz obarczony wadami. Jakie mamy prawa, jeśli wykryjemy je już po podpisaniu umowy?
Wielkie zainteresowanie używanymi samochodami sprawia, że polski rynek wtórny jest ogromny. Niestety ze względu na fakt, że decydującym argumentem jest cena, ze świeczką szukać trzeba ofert rzeczywiście godnych uwagi. W wielu przypadkach sprzedawcy indywidualni czy pracownicy komisów zatajają przed potencjalnym klientem niedomagania auta i jego historię. Jak się przed tym bronić? Przede wszystkim przed podpisaniem umowy warto dobrze sprawdzić pojazd, który nas interesuje. Zabranie na oględziny kolegi, który „się zna”, może nie wystarczyć. Jeśli po obejrzeniu samochodu jesteśmy na tak, odwiedźmy dobrego mechanika, a najlepiej autoryzowany punkt obsługi. Jego pracownicy dogłębnie sprawdzą stan techniczny auta. Numer VIN pozwoli im na przejrzenie zapisów dotyczących przebiegu, przeglądów, udziału w akcjach serwisowych czy napraw powypadkowych. Czasami i to może jednak nie wystarczyć. Co wówczas?
Przepisy mówią, że sprzedawca jest odpowiedzialny za samochód nawet po podpisaniu umowy sprzedaży. Jeśli na jaw wyjdą ukryte wcześniej wady, nabywca może starać się o zadośćuczynienie na podstawie dwóch przepisów. Pierwszy z nich to Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej w zakresie umów zawartych przed 25.12.2014 r., która dotyczy niezgodności towaru z umową. Można z niej skorzystać, gdy towar nie nadaje się do użytku, do jakiego został pierwotnie stworzony. Częściej jednak możemy dochodzić swoich praw na podstawie zapisów Kodeksu cywilnego dotyczących rękojmi. Pamiętajmy, że w przypadku zakupu auta od osoby fizycznej, kupujący może dochodzić swoich praw z tytułu rękojmi w ciągu roku od zawarcia umowy – informuje nas kancelaria prawna Omega.
Ogólna regulacja dotycząca rękojmi znalazła się w art. 556 Kodeksu cywilnego. Mowa tam o tym, że sprzedawca odpowiada względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną. Sprzedawca odpowiada również względem kupującego w momencie, kiedy rzecz sprzedana stanowi własność osoby trzeciej albo jeżeli jest obciążona prawem osoby trzeciej.
Z rękojmi możemy skorzystać, jeśli zostaną spełnione łącznie następujące warunki. Po pierwsze – wbrew zapewnieniom sprzedającego – samochód ma wadę i nie jest ona efektem zwykłej, przeciętnej eksploatacji pojazdu. Kolejną przesłanką jest fakt, że nie wiedzieliśmy o wadzie w momencie dokonywania zakupu pojazdu. Ostatnia przesłanka to ta, że wada lub jej przyczyna istniała w pojeździe w momencie jego sprzedania.
Jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, należy złożyć oświadczenie z zastrzeżeniem, że będzie ono skuteczne, jeśli sprzedawca niezwłocznie – np. w ciągu 14 dni – nie usunie wady lub też nie wymieni rzeczy na wolną od niej.
Jakich praw może dochodzić kupujący w momencie stwierdzenia problemu? Po pierwsze obniżenia ceny pojazdu. Oczywiście rabat ma pewne ograniczenia. Nie możemy żądać obniżenia ceny w większym stopniu, niż wynika to z kosztów usunięcia wady lub różnicy pomiędzy autem sprawnym i z wadą.
W razie wykrycia niedomagania samochodu możemy też żądać odstąpienia od umowy i odzyskania całej kwoty, jaką zapłaciliśmy za samochód. Takie prawo mamy jednak tylko wtedy, gdy wada jest istotna. Jeśli mamy status konsumenta – czyli kupiliśmy auto bez związku z naszą pracą czy prowadzoną działalnością gospodarczą – możemy żądać zmiany pojazdu lub jego naprawy.
Często sprzedawcy próbują się uwolnić od odpowiedzialności twierdząc, że rękojmia nie dotyczy rzeczy używanych. Nie jest to prawda. Sprzedawcy są odpowiedzialni za wady pojazdów używanych. Jeśli więc zostaniemy oszukani, możemy skierować do sądu pozew lub wezwanie do zawarcia ugody. W przypadku braku pieniędzy na prowadzenie sprawy, możliwe jest skorzystanie ze zwolnienia z kosztów sądowych.
Źródło: wp.pl