Międzynarodowa Organizacja Zdrowia opublikowała niedawno raport dotyczący czystości powietrza. Wśród najbardziej zanieczyszczonych 50 miast Unii Europejskiej są 33 polskie.
Komentując raport, polski minister Energii, Krzysztof Tchórzewski powiedział Radiu Podlasie, że główną przyczyną zanieczyszczania miast są spaliny samochodowe.
Minister uważa, że ratunkiem na zmniejszenie zanieczyszczenia miast są samochody o napędzie elektrycznym. Tchórzewski powiedział, że że jego resort uruchomił program miejskiego samochodu elektrycznego.
Najistotniejszym problemem do rozwiązania jest zasilanie takich pojazdów. Minister powiedział, że cała energii nauki powinna skupić się na wymyśleniu bardziej trwałego systemu zasilania niż znany od ponad stu lat akumulator.
Od redakcji:
Minister Tchórzewski skończył w latach 70-tych studia na wydziale elektrycznym Politechniki Warszawskiej, a za nim został zawodowym politykiem przez lata pracował w PKP, głównie spółkach zajmujących się zasilaniem w energię, najpierw jako monter, a na koniec jako prezes. Na zasilaniu prądem powinien się więc znać, na samochodach zaś nie musi. Problem w tym, że nad rozwiązaniem problemu przechowywania energii pracują najtęższe umysły tego i największe firmy tego świata. Powód jest prosty, patent na wydajne, pojemne i szybko ładujące się akumulatory będzie oznaczał miliardowe zyski.
Natomiast co do tego, że samochody są największymi trucicielami miast, to minister albo się zwyczajnie myli albo wprowadza w błąd. Największym źródłem zanieczyszczeń jest tzw. „niska emisja”, czyli po prostu domy, które nie są podłączone do miejskich sieci ogrzewania i posiadają własne piece, w których pali się wszystkim, byle taniej.
Ze swojej strony ministrowi możemy udzielić kilku rad, których wprowadzenie w życie przyniesie zdecydowanie większy efekt, niż „zastąpienie samochodów spalinowych elektrycznymi”. Po pierwsze walka z niską emisją, a więc dofinansowanie wymiany pieców i podłączanie domów do miejskich sieci. Po drugie, walka z nagminnym w Polsce procederem wycinania samochodowych filtrów cząstek stałych. Po trzecie, rozwijanie energetyki, która nie jest oparta na węglu, a więc elektrowni wiatrowych i budowa atomowej.