To już pewne. W polskiej fabryce Opla w Gliwicach już niedługo ruszyć ma produkcja nowego modelu niemieckiej marki – opla cascada.
Chociaż samochód wykorzystywać ma płytę podłogową astry, pojazd nie ma być jedynie otwartą wersją popularnego kompaktu. Auto mierzyć ma aż 4,7 m długości, co oznacza, że będzie o 70 mm dłuższy niż audi A5 i aż o 225 mm dłuższy niż budowana do niedawna astra twin top. Modelem cascada Opel wraca więc do tradycji budowania „pełnowymiarowych”, reprezentacyjnych kabrioletów zarzuconej w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku.
Cascada oferować ma wygodne warunki podróżowania dla czterech osób. Samochód wyposażony będzie w materiałowy dach, który może być automatycznie składany przy prędkości do 50 km/h.
Nowy kabriolet Opla zadebiutować ma z początkiem 2013 roku. Co ciekawe, auta nie zobaczymy jednak na rozpoczynającym się za kilkanaście dni salonie motoryzacyjnym w Paryżu. Tam główną gwiazdą niemieckiego producenta ma być niewielki, ekskluzywny konkurent mini i fiata 500 – model adam.
INTERIA.PL