Negocjacje płacowe w Fiat Auto Poland

„Solidarność” w Fiat Auto Poland domaga się 420 zł podwyżki brutto. W spółce ruszyły negocjacje płacowe. Związkowcy argumentują, że w ub.roku pracownicy FAP wypracowali ponad 291 mln zł zysku, a to trzy razy więcej niż rok wcześniej.

– Ostatnie zbiorowe podwyżki wynagrodzeń mieliśmy 3 lata temu, od tamtej pory nasze realne wynagrodzenia zmalały z powodu inflacji. Podwyżka, której się domagamy, to w przeliczeniu 2,50 zł brutto za godzinę. Myślę, że to rozsądna propozycja, mówi Wanda Stróżyk, przewodnicząca „S” w Fiat Auto Poland. I dalej: – Firma powinna podzielić się tym zyskiem z pracownikami, bo to oni go wypracowali. Znakomity wynik finansowy pokazuje, że pracodawcę stać na podniesienie wynagrodzeń. O ile w poprzednich latach pracownicy siedzieli cicho, czekając na nadejście lepszych czasów, to teraz powinni zdecydowanie zawalczyć o podwyżki, zaznacza przewodnicząca.

W 2013 roku z taśm produkcyjnych FAP zjechało blisko 296 tys. nowych aut, czyli o ponad 15% mniej niż rok wcześniej. Ubytek spowodowany zaprzestaniem produkcji Pandy częściowo zrekompensowała jednak o ponad 22% wyższa niż pierwotnie zakładano produkcja innych modeli samochodów, m.in. Fiata 500 i Lancii Ypsilon. – To sprawia, że od wielu miesięcy pracujemy w godzinach nadliczbowych. Przeważnie mamy 3-4 robocze soboty w miesiącu. W marcu takich sobót będzie 5, informuje Wanda Stróżyk.

Jej zdaniem fakt, że od dłuższego czasu tyska fabryka pracuje 6 dni w tygodniu, wskazuje, że znaczną część miejsc pracy utraconych w wyniku ubiegłorocznych grupowych zwolnień można było uratować: – Z naszych wyliczeń wynika, że każda robocza sobota całej fabryki to odpowiednik ok. 170 dodatkowych miejsc miejsc pracy przy pięciodniowym tygodniu pracy, mówi przewodnicząca Stróżyk.

źródło: „Solidarność” w Fiat Auto Poland
Autor:  wnp.pl (AG)