Nowa fabryka za 20 mln dolarów powstanie w Opolu. Zatrudni 550 osób

Około 550 miejsc pracy zapewni zakład produkcji elementów wnętrz samochodowych w Opolu. We wtorek przedstawiciel Inernational Automotive Components wmurował kamień węgielny pod zakład, którego koszt szacuje się na 20 mln dolarów.

Zakład w Opolu będzie docinał i obszywał elementy wnętrz samochodowych, m.in. do samochodów Volvo w standardzie premium. – Osiem miesięcy temu zwiedziliśmy kilkadziesiąt lokalizacji w całej Polsce. Ostatecznie wybraliśmy Opole, gdzie kosztem 20 mln dolarów powstanie jeden z ponad stu naszych zakładów, działających na całym świecie – powiedział Jonas Nilson, wiceprezes ds. rozwoju strategii na Europę IAC Group.

Prezydent Opola, Arkadiusz Wiśniewski podkreślał rosnącą rolę Opola jako miasta przyjaznego inwestorom. – Cieszę się, bo to największa inwestycja w regionie. Prawie sześćset miejsc pracy. Obiecywałem to i dzisiaj jest tego konkretne potwierdzenie. To wielkie wyróżnienie, że globalna firma postanowiła zainwestować w Opolu, że nasze miasto będzie miało markę premium. Pięć lat temu w opolskiej części Wałbrzyskiej SSE pojawił się pierwszy inwestor. Do dzisiaj powstało tu około dwóch tysięcy miejsc pracy, a Opole staje się poważnym ośrodkiem gospodarczym – podkreślił prezydent.

Zakład może rozpocząć produkcję w 2017 roku. Grupa IAC z siedzibą w Luksemburgu zatrudnia obecnie 30 tysięcy pracowników w ponad stu zakładach na terenie ponad dwudziestu państw w całym świecie. Jest dostawcą elementów wyposażenia wnętrz (paneli i miękkich wykończeń akustyki) dla wielu światowych marek samochodowych.

Fabryka w Opolu, to kolejna w ostatnich miesiącach inwestycja w branży motoryzacyjnej, która zostanie zlokalizowana w Polsce. W październiku zakończyły się negocjacje dotyczące lokalizacji nowoczesnej fabryki w Jaworze (na Dolnym Śląsku), którą będzie realizował koncern Mercedes. Niemiecki inwestor ma zamiar wybudować fabrykę silników za około 500 mln euro i stworzyć tam kilkaset nowych miejsc pracy.

Z kolei Toyota w fabryce w Wałbrzychu będzie produkować hybrydowe skrzynie biegów, a w Jelczu-Lasowicach – dwa typy silników benzynowych. Łącznie rozwinięcie tej produkcji będzie kosztowało około 650 mln zł, co zwiększy nakłady japońskiego koncernu w naszym kraju do 4 mld zł.

Źródło: www.money.pl