Polska będzie miała swoje e-vany?

Fot.GOV

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju 27 marca zakończyło trzeci etap konkursu e-Van. Jak czytamy na stronie NCBiR, przedsięwzięcie ma doprowadzić do powstania samochodu dostawczego do 3,5 t o napędzie elektrycznym (BEV lub FCEV), o parametrach niedostępnych na rynku – 1000 kg ładowności przy jednoczesnym zasięgu 250 km dla pojazdu typu BEV lub 400 km dla pojazdu typu FCEV.

Trzeci etap konkursu rozpoczął się w lutym zeszłego roku, a zakwalifikowały się do niego dwie polskie firmy – Innovation AG oraz Autobox Innovation. Portal Interia pisze, że dwa „zwycięskie” projekty dostały już dopuszczenie do ruchu, a przez najbliższy miesiąc poddawane będą szczegółowym testom. Należy zaznaczyć, że każdy z nich zaprezentował inne spojrzenie na elektryka. 

Innovation AG, jak czytamy w artykule Interii, zasłynęło m.in. stworzeniem w Zgorzelcu elektrycznych konwersji samochodów dostawczych i elektrycznej wariacji na temat Land Rovera Defendera (Sokół 4×4). Natomiast Autobox Innovation dał się poznać dzięki modernizacji wojskowych Starów 266 do standardu M2, a także stworzeniu prototypu opancerzonego pojazdu wysokiej mobilności AH20.44. Przede wszystkim jest jedyną firmą, która posiada dokumentację oraz prawa do tej legendarnej polskiej ciężarówki. 

Szanse obu firm na otrzymanie wsparcia ze strony NCBiR wydają się bardzo wysokie. Prototypy już dostarczono, są poddawane testom. Teraz trzeba czekać na decyzje. Jak podaje Interia, w czwartym etapie, który może potrwać nawet pół roku, będzie przeprowadzony m.in. proces homologacyjny pojazdu. 

Łączny budżet przedsięwzięcia NCBiR założył 52 mln zł, a na każdy z czterech etapów przewidziano inne maksymalne wynagrodzenie brutto dla jednego wykonawcy. 

Interia dokonała porównania obu projektów. Innovation AG przygotowało autorski koncept elektrycznego vana opartego na napędzie bateryjnym, w którym od podstaw zaprojektowano nawet takie elementy, jak rama nośna czy kabina. Uwagę zwraca duży nacisk kładziony na pochodzenie różnych części, ponieważ zastosowanie polskich podzespołów oraz myśli technicznej szacowane jest nawet na 70%. Jeśli chodzi o parametry, to silnik tego prototypu ma moc 160 kW, akumulatory pojemność 105 kWh, a zasięg do 300 km. 

Konkurencyjny projekt od Autobox Innovation opisano jako „modułowe auto dostawcze”, ponieważ jego podwozie można przystosować do różnej zabudowy. Dziennikarze Interii zwracają jednak uwagę, że w tym przypadku udział polskich komponentów jest dużo mniejszy. Dla przykładu – w przeciwieństwie do Innovation AG, kabina pochodzi od zewnętrznego dostawcy, natomiast rama pojazdu została zaprojektowana w Polsce. Jeśli chodzi o szczegóły, to pojazd miałby być dostępny również w wersji z napędem na cztery koła, jego silnik miałby mieć maksymalną moc 180 kW, a także bateria pojemność 115 kWh. 

źródło: www.evertiq.pl