Posłanka Mirosława Nykiel skierowała do ministra finansów interpelację w sprawie wysokich składek OC dla posiadaczy pojazdów z napędem LPG. Jak wskazała, po polskich drogach porusza się aż 14,6% pojazdów zasilanych gazem, które uznawane jest za paliwo ekologiczne w porównaniu do ropy czy benzyny. Natomiast towarzystwa ubezpieczeń w przypadku takich pojazdów szacują wyższe składki ubezpieczeń OC ppm.
W związku z tym posłanka zadała następujące pytania:
1. Dlaczego ceny składek OC posiadaczy samochodów z napędem gazowym są wyższe niż w przypadku benzyny czy ropy?
2. Dlaczego ministerstwo w walce o ograniczenie smogu nie zaproponuje dofinansowań do wymiany instalacji LPG?
W odpowiedzi na interpelację nr 18774 Leszek Skiba, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów, zwrócił uwagę na fakt, że taryfy oraz wysokość składek ubezpieczeniowych ustalają zakłady ubezpieczeń po dokonaniu oceny ryzyka. „Składkę ubezpieczeniową ustala się w wysokości, która zapewnia co najmniej wykonanie wszystkich zobowiązań z umów ubezpieczenia i pokrycie kosztów wykonywania działalności ubezpieczeniowej zakładu ubezpieczeń oraz według kryteriów przedstawionych w ogólnych warunkach ubezpieczenia, w szczególności w zakresie zniżek lub podwyższeń kwot zasadniczych”, wyjaśnił poseł. Dodał też, że ubezpieczyciele mają obowiązek przekazania organowi nadzoru (KNF) informacji o stosowanych w spółce systemach zniżek/zwyżek składki oraz skalę zmian cen w poszczególnych okresach działalności. Ponadto, informacja ta powinna też zawierać analizę szkodowości i kosztów obsługi ubezpieczenia, co stanowi uzasadnienie wprowadzenia zmian w cenie ubezpieczenia.
W zakresie różnicowania cen ze względu na rodzaj używanego paliwa ministerstwo poprosiło Polską Izbę Ubezpieczeń o stosowną analizę. Podała ona, że ten parametr nie jest powszechnie wykorzystywany do podwyższania lub zaniżania cen OC ppm. „Zakłady ubezpieczeń, w których występowało zróżnicowanie składki ze względu na zamontowaną instalację gazową wskazały, że z wyników szkodowych poszczególnych typów silnika (benzyna – diesel – gaz – hybryda – elektryczny) wynikały różnice, które mogły mieć i miały wpływ na poziom składek. Jednakże główną przyczyną tych różnic był przewidywany roczny przebieg pojazdu, a tym samym ryzyko spowodowania szkody”, czytamy w odpowiedzi na interpelację.
„Z jednej strony ubezpieczyciel jest prawnie umocowany do samodzielnego ustalania wysokości składek ubezpieczeniowych, ale z drugiej strony prawo to jest ograniczone uprzednią oceną ryzyka ubezpieczeniowego. Dodatkowo ubezpieczyciel zobowiązany jest także do gromadzenia odpowiednich danych statystycznych w celu ustalenia na ich podstawie składek ubezpieczeniowych i rezerw techniczno-ubezpieczeniowych. W przypadku obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zakład ubezpieczeń nie może odmówić osobie poszukującej ochrony ubezpieczeniowej zawarcia tego ubezpieczenia. Jednakże należy podkreślić, iż posiadacz pojazdu ma pełną autonomię co do wyboru ubezpieczyciela i może wybrać zakład ubezpieczeń oferujący mu najkorzystniejszą stawkę”, podkreślił minister Skiba.
Odpowiedź na interpelację nr 18774 jest dostępna do pobrania w pełnej publikacji.