Sejm rozpatrzył trzy ustawy: o karach za „przekręcanie” liczników, usuwaniu DPF, badaniach technicznych pojazdów.
W dniach 22-23 listopada br. podczas obrad Sejmu wśród wielu projektów ustaw poddanych pod dyskusję znalazły się 3 istotne dla środowiska warsztatowego. Zaczniemy, jednak od ostatniego w kolejności, który poddano głosowaniu w piątek rano. Podczas pierwszego czytania poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks wykroczeń oraz ustawy – Prawo o ruchu drogowym, który dotyczy zaostrzenia sankcji dla kierowców za poruszanie się samochodami z niesprawnym albo wyciętym filtrem cząstek stałych oraz dla podmiotów, które oferują usługi wycięcia albo modyfikacji filtra cząstek stałych, został zgłoszony wniosek o jego odrzucenie. Zanim doszło do głosowania, w którym odrzucono projekt ustawy przewidujące karę w wysokości 5 tys. zł dla wykonującego usługę usunięcia filtra DPF oraz właściciela pojazdu, odbyła się gorąca dyskusja. Poseł Mirosław Suchoń (Nowoczesna) zadał pytanie skierowane do poseł Moniki Rosy (Nowoczesna), przewodzącej grupie posłów, którzy złożyli projekt ustawy w lipcu tego roku.
Po tych wypowiedziach doszło do głosowania. Z głosujących 418 posłów za odrzuceniem projektu było 250, 167 było przeciw, a 1 poseł się wstrzymał od głosu. W związku z tym projekt został odrzucony już w pierwszym czytaniu.
Dzień wcześniej Sejm rozpatrzył nowelizację ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy – Kodeks karny, które dotyczą wprowadzenia szeregu zmian mających zapobiec nieuprawnionej ingerencji w przebieg drogomierza pojazdu mechanicznego. Zakłada ona m.in. , że nieuprawniona zmiana wskazania licznika, nieuprawniona ingerencja w prawidłowość jego pomiaru oraz zlecenie tego typu czynności innej osobie będą kwalifikowane jako przestępstwa, za które będzie grozić kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo nieuprawniona wymiana drogomierza oraz niewykonanie obowiązków związanych z procedurą wymiany drogomierza będą kwalifikowane jako wykroczenia, za co będą grozić kary od nagany po grzywnę w wysokości do 3 tys. zł.
Nowelizacja nadaje również nowe obowiązki administracyjnoprawne posiadaczom i właścicielom pojazdów, a także odpowiednim służbom państwa. Polegają one na tym, że:
- właściciel lub posiadacz pojazdu, jeżeli dokona wymiany licznika na nowy, będzie zobowiązany przedstawić go w terminie 10 dni od jego wymiany w dowolnej stacji kontroli pojazdów – może być to stacja podstawowa lub okręgowa – w celu dokonania odczytu wskazania nowo wymienionego licznika wraz z jednostką miary przez uprawnionego diagnostę. Oprócz tego będzie zobowiązany do złożenia oświadczenia o wymianie drogomierza pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania. Kolejny obowiązek nałożony na właściciela lub posiadacza pojazdu będzie sprowadzał się do tego, że wymiana licznika będzie możliwa tylko w dwóch przypadkach: po pierwsze, gdy nie odmierza on właściwie przebiegu pojazdu w sytuacji, w której powinien, i po drugie, gdy konieczna jest wymiana elementu pojazdu, z którym licznik jest nierozerwalnie związany.
- Policja, Straż Graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego, Żandarmeria Wojskowa oraz Służba Celno-Skarbowa otrzymają nowe uprawnienia do odczytu drogomierza w każdym kontrolowanym pojeździe i przekazania go do centralnej ewidencji pojazdów podczas każdej kontroli drogowej. Niezależnie od tego, czy pojazd jest zarejestrowany w Polsce, czy za granicą, czy jest niezarejestrowany, czy się porusza samodzielnie, czy też np. jest wieziony na lawecie lub holowany, również wtedy tego typu uprawnienia będą tym służbom przysługiwać.
Projekt został skierowany do Komisji Infrastruktury z zaleceniem zasięgnięcia opinii komisji nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach.
Tego samego dnia odbyło się także pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. Projekt ma na celu wykonanie prawa Unii Europejskiej i dotyczy stworzenia spójnego systemu nadzoru nad badaniami technicznymi pojazdów oraz działalnością stacji kontroli pojazdów, mającego zapewnić wysoki poziom badań technicznych i poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego, jak również umożliwiać sprawne reagowanie, eliminowanie i zapobieganie nieprawidłowościom związanym z przeprowadzaniem badań technicznych i prowadzeniem działalności w tym zakresie. Zgodnie z projektem za organizację, funkcjonowanie systemu zapewnienia wysokiej jakości badań technicznych pojazdów oraz sprawowanie nadzoru nad tymi badaniami, a także przedsiębiorcami prowadzącymi stacje kontroli pojazdów oraz ośrodki szkolenia diagnostów odpowiedzialny będzie Transportowy Dozór Techniczny, o czym wspominaliśmy już na łamach naszego portalu.
Sejm skierował projekt do Komisji Infrastruktury w celu rozpatrzenia.
Źródło: www.motofaktor.pl