Elektromobilność w czasie epidemii. Mniej i wolniej

Konsekwencją pandemii będzie obniżenie wzrostu gospodarczego. Spadnie popyt na samochody osobowe, w tym na elektryczne, a tym samym na usługi ich ładowania – mówi Rafał Czyżewski.


GreenWay, potentat infrastrukturalnej i usługowej części polskiego rynku e-mobility, w tym roku miał zbudować 110 własnych stacji ładowania w Polsce. Skala inwestycji bedzie mniejsza. O ile? Decyzji jeszcze nie ma.
Firma liczy się z problemami z pozyskaniem dalszych transz finansowania, z uwagi na koronakryzys. – Mamy jednak na szczęście pewne zasoby i ten problem jest odroczony w czasie – zapewnia Czyżewski.

Jak pandemia koronawirusa wpływa na popyt na usługi ładowania aut elektrycznych?Rafał Czyżewski, prezes zarządu GreenWay Polska:- Ogłoszenie stanu epidemii spowodowało, że mniej się w ogóle poruszamy, w tym samochodami i w konsekwencji popyt na usługi ładowania aut elektrycznych bardzo znacząco spadł. Wykorzystanie naszych stacji ładowania spadło do mniej więcej jednej trzeciej poziomu sprzed pandemii. 

Źródło: www.motoluz.pl