Od lipca 2019 w każdej komendzie wojewódzkiej działa policyjna grupa Speed, której zadaniem jest karanie kierowców lekceważących przepisy. Wykorzystanie nieoznakowanych radiowozów przynosi efekty.
Specjalne jednostki
Pierwsza grupa Speed została założona w woj. mazowieckim końcem 2018 r. Z założenia była to policyjna formacja, która miała zająć się przede wszystkim rażącymi naruszeniami zmotoryzowanych. Do dyspozycji funkcjonariuszy oddano nie tylko mierniki prędkości, ale też najnowsze nieoznakowane radiowozy. Ta formuła sprawdziła się do tego stopnia, że w lipcu policja założyła taką grupę w każdym województwie.
Grupy Speed od miesiąca działają w całym kraju. Te komendy wojewódzkie, które prowadzą comiesięczny bilans działalności swoich jednostek, udostępniły już dane dotyczące wyników ich funkcjonowania. W ciągu miesiąca w siedmiu województwach funkcjonariusze grup specjalnych nałożyli na kierowców 13,3 tys. mandatów i zatrzymali 536 praw jazdy.
Spośród tych jednostek, które podliczyły pierwszy miesiąc działania komórek Speed, najwięcej mandatów nałożyła formacja z woj. kujawsko-pomorskiego (4994), a najwięcej praw jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h zatrzymali policjanci z woj. lubelskiego (166).
Nowy sprzęt
Powołanie grup Speed na terenie wszystkich województw było możliwe dzięki zakupowi nowych radiowozów. W 2019 r. do polskiej policji trafiły m.in. 31 nieoznakowanych samochodów BMW serii 3. Towarzyszyło im 51 oznakowanych BMW serii 3 Gran Turismo. Prawdziwą ciekawostką są jednak nieoznakowane radiowozy Kia Stinger. Dlaczego?
Na kię we wstecznym lusterku uwagę zwróci pewnie niewielu piratów drogowych. Tymczasem to wozy o sporych możliwościach. W najmocniejszej wersji — GT – dysponują 3,3-litrowym silnikiem o mocy 366 KM. Słabsza odmiana z dwulitrowym motorem może pochwalić się już „tylko” mocą 255 KM. To parametry podobne do osiągów policyjnych samochodów BMW.
Policja jasno pokazuje kierowcom, że z mundurowymi nie warto żartować. Od początku 2019 r. funkcjonariusze na trzy miesiące zatrzymali już ponad 26 tys. praw jazdy. Póki co to o połowę więcej niż w porównywalnym okresie 2018 r. Oby przełożyło się to na mniejszą liczbę wypadków i poszkodowanych w nich osób.
Źródło: www.wp.pl