Za sześć lat sojusz francuskiego koncernu Renault i japońskich Nissan i Mitsubishi chce produkować 14 mln aut rocznie, co da tytuł lidera światowej motoryzacji. Sojusz stawia też na auta na prąd i zrobotyzowane taksówki.
W piątek (15.09) francusko-japońska grupa motoryzacyjna Renault–Nissan–Mitsubishi ogłosiła ambitne plany rozwoju do 2022 r.
W pierwszej połowie tego roku francusko-japońska grupa była największym sprzedawcą aut na świecie i w całym 2017 r. zamierza sprzedać ok. 10 mln pojazdów, podejmując walkę o tytuł lidera światowej motoryzacji. Taki tytuł to z pewnością cel grupy na najbliższe lata. Według ogłoszonej w piątek strategii do 2022 r. grupa Renault-Nissan-Mitsubishi zamierza zwiększyć sprzedaż aut do 14 mln sztuk rocznie. Ich sprzedaż ma przynieść 240 mld euro przychodów rocznie.
Zysk z integracji
Szef sojuszu Carlos Ghosn zapowiedział, że zacieśnienie współpracy w ramach grupy za sześć lat ma przynieść oszczędności wynoszące 10 mld euro rocznie. Sojusz ma przygotować cztery płyty podłogowe, które będą wykorzystywane do produkcji 9 mln aut marek Renault, Nissan i Mitsubishi. Około trzech czwartych aut grupy będzie też wykorzystywać te same silniki i skrzynie biegów.
Auta na prąd i roboty
Produkowane przez grupę auto Nissan Leaf to najpopularniejszych na świecie model samochodu o napędzie elektrycznym. Dotąd na świecie sprzedano około ćwierć miliona tych pojazdów.
Na rynku aut elektrycznych w Europie liderem jest Renault. A Mitsubishi sprzedaje w Europie najwięcej aut hybrydowych z wtyczką, których akumulatory można doładować w czasie postoju, dodatkowo ograniczając zużycie paliwa.
Francusko-japoński sojusz stawia na dalszy rozwój takich pojazdów. Carlos Ghosn zapowiedział, że do 2022 r. sojusz zacznie sprzedawać 12 nowych modeli aut elektrycznych zbudowanych na nowej konstrukcji płycie podłogowej. Trwają też prace nad akumulatorami, które po pełnym naładowaniu pozwolą na jazdę na dystansie ponad 600 km.
Renault-Nissan-Mitsubishi stawia także na robotyzację samochodów. Do 2022 r. sojusz zamierza wprowadzić do sprzedaży 40 pojazdów, które w różnym stopniu będą wykorzystywać technologie autonomicznej jazdy. W ramach tych projektów francusko-japoński sojusz planuje produkcję zrobotyzowanych taksówek.
Dwie dekady globalizacji
Francusko-japoński sojusz powstał w 1999 r., kiedy Renault zostało głównym akcjonariuszem borykającego się z problemami finansowymi Nissana, drugiego co do wielkości producenta aut w Japonii.
W zeszłym roku Nissan został zaś największym akcjonariuszem firmy Mitsubishi Motors, która popadła w tarapaty finansowe, gdy okazało się, że zaniżała zużycie paliwa w swoich samochodach.
Źródło: wyborcza.pl