Tatra, której korzenie sięgają 1850(!) roku, pozazdrościła światowego sukcesu Skodzie. Czeskie media donoszą, że firma słynąca niegdyś z produkcji limuzyn, rozważa powrót na rynek samochodów osobowych!
Zarząd czeskiej fabryki rozważa kilka sposobów na promocję marki. Jednym z nich ma być rozbudowa fabrycznego muzeum w rodzimej Koprzywnicy. Firma wzbogaciła się ostatnio o niezwykle cenne eksponaty będące darem jednego z prywatnych kolekcjonerów. Rozbudowa muzeum w 85 proc. sfinansowana zostanie z pieniędzy unijnych. Nowe ekspozycje mają być gotowe w 2019 roku.
Jedną z alternatywnych dróg na promocję firmy ma też być powrót do budowy samochodów osobowych! Ostatni z nich – Tatra 700 – opuścił bramę fabryki w 1999 roku.
Idea polega na stworzeniu „pseudorepliki” któregoś z historycznych modeli przy wykorzystaniu współczesnych technologii. Wszystko wskazuje na to, że wybór padnie na legendarną Tatę 600 Tatraplan z końca lat czterdziestych. Wskrzeszenie jednego z późniejszych modeli wydaje się mało prawdopodobne. W Czechach samochody te wciąż kojarzone są ze służbowymi pojazdami komunistycznych dygnitarzy i organów bezpieczeństwa, co rzutuje na ich wizerunku.
Pomysł wskrzeszenia Tatry 600 Tatraplan podsunąć mieli handlowcy, którzy zwrócili uwagę na coraz większe zainteresowanie wymagających nabywców współczesnymi wcieleniami historycznych pojazdów (podobną taktykę stosuje dziś m.in. Aston Martin i Jaguar). Wg pierwszych, nieoficjalnych informacji, utrzymany w stylu retro samochód miałby kosztować około 100 tys. euro i spełniać wszystkie wymogi dotyczące bezpieczeństwa czy emisji spalin niezbędne do poruszania się po publicznych drogach.
Tatra zapisała się złotymi zgłoskami w historii motoryzacji. Firma powstała w 1850 roku z inicjatywy Ignacego Sustala i początkowo zajmowała się produkcją bryczek. W 1897 roku w zakładzie wyprodukowano pierwszy samochód – bazujący na patencie Benza model Prasident. Największą sławę firma zyskała w latach dwudziestych ubiegłego wieku za sprawą rewolucyjnych, aerodynamicznych, konstrukcji inżyniera Hansa Ledwinki, który (mimowolnie) stał się jednym z ojców Volkswagena Garbusa (Ferdynand Porsche „wzorował się” na opracowanej przez Ledwinkę Tatrze V570). Po II wojnie światowej, gdy producent znalazł się w sowieckiej strefie wpływów, Tatra wsławiła się budową luksusowych limuzyn z umieszczonymi z tyłu, chłodzonymi powietrzem, silnikami V8. W 1946 roku pojawiła się słynna Tatra 600 Tatraplan, która przetrwała w ofercie do 1952 roku. Równolegle firma zasłynęła z produkcji ciężarówek o niezwykle wysokiej dzielności terenowej. Te są obecnie podstawą jej działalności.
Źródło: www.interia.pl