Marka Daewoo zrobiła w Polsce całkiem sporą karierę. Można śmiało napisać, że produkowane w FSO modele – Matiz i Lanos rozchodziły się jak przysłowiowe świeże bułeczki. Koreański producent miał w planach dalszy podbój motoryzacyjnego świata. Gdyby nie jego problemy finansowe i bankructwo być może na warszawskim Żeraniu produkowany byłby jeden z tych modeli.
Do końca 1997 roku nakłady inwestycyjne przeznaczone na uruchomienie w Daewoo-FSO produkcji nowych aut wyniosły ponad 600 mln dolarów. Większość tej kwoty przeznaczono na przebudowę fabryki i dostosowanie jej do ówczesnych wymogów technologicznych. Inwestor zadbał również o stworzenie centrum badań, gdzie trwały prace nad rozwojem technologicznym i konstrukcyjnym, również nad nowymi modelami.
Początkowo w FSO montowano model Tico (od 1996 do 2001 roku). W podobny sposób montowano również modele Espero, Leganza i Tacuma. Dopiero w 1997 roku uruchomiono pełnowymiarową produkcję modeli Lanos i Nubira, a od 1998 Matiz.
Koreańczycy zapowiadali, że produkcja w Polsce sięgnie pół miliona aut rocznie. Plany były wielkie, jednak ucięły się w roku 1999. Wtedy Daewoo ogłosiło bankructwo. Dług firmy sięgnął kwoty 84,3 miliarda dolarów.