W 2016 roku sprzedaż nowych samochodów na polskim rynku może wzrosnąć do 440 tysięcy – wynika z prognoz Citroëna. Koncern chce wykorzystać rosnący popyt zarówno na samochody osobowe, szczególnie na crossovery, jak i na samochody dostawcze. Do salonów trafią w tym roku nowości z tych segmentów. Duże nadzieje koncern wiąże z modelem Spacetourer, który stanowi debiut francuskiej grupy w segmencie tzw. shuttle bus. Citroën zapowiada przynajmniej jedną premierę rocznie do 2020 roku.
– W sektorze motoryzacyjnym powiało optymizmem. W 2016 roku spodziewamy się sprzedaży 440 tys. nowych samochodów na polskim rynku. Magiczna liczba pół miliona sprzedanych aut jest jednak dopiero przed nami – mówi agencji Newseria Sebastian Domeracki, dyrektor marki Citroën i DS w Polsce.
Sprzedaż na polskim rynku w dalszym ciągu jest jednak znacznie niższa niż w rekordowym 2000 roku. Wówczas nabywców znalazło ponad 600 tys. nowych aut. Niemniej już od 2011 roku pod tym względem obserwowana jest stała poprawa, a autami, które w największym stopniu napędzają koniunkturę, są samochody dostawcze. W 2015 roku zarejestrowano 53,3 tys. nowych aut tego typu, czyli o 17 proc. więcej niż rok wcześniej.
– Solidne podstawy do wzrostu prezentują także niektóre segmenty samochodów osobowych, głównie crossoverów. Każda marka oferuje lub planuje wprowadzenie do sprzedaży samochodów w tym segmencie. Również my to zrobimy – wyjaśnia Domeracki.
W ubiegłym roku, jak wynika z danych KPMG i PZPM, popyt na SUV-y i crossovery wzrósł o blisko 20 proc. Zdaniem dyrektora marek Citroën i DS w Polsce to właśnie w tym kierunku będzie się rozwijał polski rynek motoryzacyjny. Połączenie VAN-a, samochodu terenowego i auta rodzinnego stanowi interesującą kombinację, która powinna wzbudzić duże zainteresowanie klientów.
– W przypadku naszej firmy koncentrujemy się na samochodach dostawczych. Natomiast myślimy również o samochodach osobowych. Za chwilę będziecie mogli państwo obserwować zupełnie nowe samochody w segmencie samochodów osobowych, oczywiście będzie to model C3. Mogę też złożyć obietnicę, że Citroën w tym roku zaczynie swoją ekspansję i w każdym kolejnym roku będziemy prezentowali jedną nowość aż do 2020 roku – dodaje Domeracki.
Tegoroczną nowością w ofercie firmy jest Citroën Spacetourer – model stanowiący debiut francuskiej marki w segmencie tzw. shuttle bus.
– Wchodzimy w ten segment z pełną odpowiedzialnością i absolutnie się tego nie boimy, dlatego że mamy ogromne doświadczenia w budowaniu samochodów użytkowych i to jest kolejny element naszej strategii – wyjaśnia przedstawiciel firmy.
Oprócz premierowego samochodu Citroëna na polskim rynku oferowany jest także zaliczany do tego samego segmentu model Jumpy.
– Nowy Citroën Spacetourer to samochód, który proponuje w tym segmencie rozwiązania, które do tej pory były stosowane wyłącznie w samochodach osobowych naszych marek – mówi Tomasz Mucha, PR manager marek Citroën, Peugeot i DS w Polsce. – To auto, które przede wszystkim technologicznie zbudowane jest na kompletnie nowej platformie, dzięki czemu jest lżejsze o ok. 100 kg od swojej rynkowej konkurencji.
Wymienia także zalety pojazdu, które istotnie wpływają na komfort podróżowania, wśród nich alarm zmęczenia kierowcy czy system head-up display wyświetlający najważniejsze informacje w polu widzenia drogi.
– Nowy Citroën Spacetourer to także bardzo szeroka gama zróżnicowanych diesli. Wybieramy między silnikiem 1,6 95 koni BlueHDi, 1,6 120 BlueHDi, 2-litrowym 150-konnym dieslem oraz topową jednostką 180-konną wyposażoną w tradycyjny automat– wymienia Tomasz Mucha.
Newseria.pl