O fatalnej sytuacji greckiej gospodarki mówią nam wszystkie media. Sami Grecy chyba jednak jeszcze nie zaczęli się przejmować tym kryzysem, bo sprzedaż aut w kraju filozofów i oliwek rośnie w niezłym tempie.
Od początku roku do końca maja Grecy kupili 34 142 samochody. Polacy sprawili sobie w tym czasie 147 382 auta, co daje nam wyższą średnią nowych pojazdów na mieszkańca. Ale podczas gdy u nas sprzedaż spadła o 1,9% w porównaniu z ubiegłym rokiem, to aż 15,7% więcej Greków zrobiło samochodowe zakupy niż w 2014 roku! Maj był jeszcze lepszy, bo w porównaniu do zeszłorocznego sprzedaż polepszyła się o 21,6%.
Sytuacja wygląda wręcz wspaniale, gdy przyjrzymy się rejestracjom lekkich samochodów dostawczych, których od stycznia do końca maja kupiono w Grecji aż o 55,7% więcej niż przed rokiem – w całej Unii Europejskiej tylko Irlandczycy rzucili się po „dostawczaki” tak masowo.
Najpopularniejszymi markami wśród Greków są Toyota, Nissan, Peugeot i Volkswagen. Najchętniej kupowanym modelem z kolei Toyota Yaris, ale sporą popularnością cieszą się również Opel Corsa, Nissan Qashqai i Volkswagen Polo.
źródło: ACEA
mojeauto.pl