W Polsce z roku na rok spada liczba kradzieży samochodów, choć wciąż są to spore wartości. Jak podaje Komenda Główna Policji, jeszcze 10 lat temu złodzieje kradli w Polsce przeszło 51 tys. samochodów w ciągu roku (dane dla roku 2004). Dziesięć lat później, w roku 2014, tych zdarzeń było już tylko (albo „aż”) 14 124.
W porównaniu do roku 2013, kiedy z polskich ulic i parkingów zniknęło 15,5 tys. samochodów, w 2014 roku nastąpił spadek o niespełna 10 proc.
Sporo zmieniło się w ciągu ostatnich lat pod względem sposobu kradzieży. Według policji, obecnie najczęściej wykorzystywanymi metodami jest łamanie elektronicznych zabezpieczeń oraz zabieranie najpierw kluczyków, a potem samochodu. Z kolei coraz rzadziej złodzieje stosują tzw. kradzież „na stłuczkę”, w której imitują drobny wypadek, a gdy kierowca wysiądzie, kradną auto.
Najczęściej do kradzieży dochodzi na parkingach niestrzeżonych i osiedlowych, a znikają auta popularne w naszym kraju. Prym wiodą tu dwie niemieckie marki, których modele zajmują aż sześć pierwszych miejsc rankingu. Jak przyznaje policja, aż 80-90 proc. samochodów kradzionych jest na części, a tylko mały procent trafia do ponownej sprzedaży po ich „legalizacji” przez przestępców.
W dalszej części prezentujemy niechlubny ranking TOP10 najczęściej kradzionych modeli samochodów w 2014 roku, według danych Komendy Głównej Policji.