Koncern spod znaku niebieskiego owalu ogłosił wyniki sprzedaży swoich pojazdów z drugiego kwartału 2012 r. Nie przedstawiają się one dobrze – miliard dolarów to 57 procentowy spadek w porównaniu do zysków z tego samego okresu rok wcześniej.
Zgodnie z raportem z 25 lipca, Ford zaliczył straty m.in. na rynku europejskim. O ile w Ameryce Północnej zysk jest porównywalny z wynikami z zeszłego roku (2 mld dolarów, 1,9 mld dolarów w zeszłym roku), o tyle europejski rynek pochłonął 404 milliony dolarów.
– Analizujemy wszystkie obszary naszej działalności aby podołać najbliższym wyzwaniom, jednocześnie zapewniając sobie solidne podstawy na przyszłość – wypowiedział się o tej sytuacji Bob Shanks, wiceprezes wykonawczy i dyrektor finansowy koncernu Ford. – Jest za wcześnie, by rozmawiać o szczegółach naszych planów dotyczących sytuacji w Europie, ale na pewno o wszelkich zmianach będziemy informować naszych interesariuszy.
Warto przypomnieć, że nie tylko Ford ma ostatnio kłopoty. Również Opel zanotował w pierwszym kwartale 2102 r. straty, rzędu 256 mln dolarów (195 mln euro), 12 lipca odszedł też szef Opla, Karl-Friedrich Stracke. Dobrze natomiast radzi sobie Volkswagen, który w tym roku m.in. w pełni zintegrował się z Porsche.
ml/sj/ (WP.PL)