Z teczki szkodowej adwokata: Gdzie ma się odbyć wymiana zderzaka?

Do naszej Kancelarii w 2020 roku trafiła sprawa, której niedopłata obejmowała w naszym przekonaniu zasadne koszty wynikające z rekomendacji nr 3 Ogólnopolskiej Motoryzacyjnej Rady Technicznej z dnia 12 czerwca 2018 w sprawie: MYCIE I PRZYGOTOWANIE DO WYDANIA oraz rekomendacji nr 4 Ogólnopolskiej Motoryzacyjnej Rady Technicznej z dnia 12 czerwca 2018 w sprawie: PROCES PRZYJĘCIA I LIKWIDACJI SZKODY.

Po zakończonym procesie sądowym wciąż zadajemy sobie pytanie: Gdzie zatem serwis ma dokonać wymiany zderzaka? To oto pytanie oraz inne wątpliwości wynikające z opinii biegłego sądowego powstały na kanwie nieskomplikowanego stanu faktycznego przedstawionego poniżej.

  1. Stan faktyczny:

Powód (serwis – nasz klient) wykonał kalkulację naprawy spornego samochodu  marki BMW uwzględniając w kalkulacji naprawy oprócz wymiany zderzaka (w pełni zasadnej) także rekomendacje nr 3: Ogólnopolskiej Motoryzacyjnej Rady Technicznej z dnia 12 czerwca 2018 w sprawie: MYCIE I PRZYGOTOWANIE DO WYDANIA oraz Rekomendacja nr 4: Ogólnopolskiej Motoryzacyjnej Rady Technicznej z dnia 12 czerwca 2018 w sprawie: PROCES PRZYJĘCIA I LIKWIDACJI SZKODY.

Kalkulacja naprawy została zakwestionowana przez Pozwanego w części dotyczącej ww. rekomendacji.

Po bezskutecznym wezwaniu do zapłaty brakującej kwoty przyszedł czas na złożenie pozwu do sądu.

  1. Postępowanie przed sądem I instancji i…niewyjaśniona zagadka miejsca wymiany zderzaka

Standardowo po złożonym przez Kancelarię pozwie o zapłatę, Sąd wydał nakaz zapłaty. Nasz przeciwnik złożył sprzeciw od nakazu zapłaty i tym samym Sąd zgodnie z przepisami kodeksu postępowania cywilnego musiał procedować sprawę w zwyczajnym trybie.

Sąd bardzo szybko dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego, celem wyjaśnienia zasadności lub bezzasadności zastosowanych rekomendacji nr 3 i 4. Nie ukrywam, że nie byliśmy zdziwieni treścią samej opinii, która podważyła zasadność zastosowania rekomendacji, ale  wewnętrznie sprzecznymi tezami tejże opinii.

  1. sprzeczność. „Zasadnym jest umiecie auta za 5 zł a nawet 3 zł na myjni…”

Pomijając fakt, całkowitej bezzasadności tez wskazanych w ww. fragmentach opinii, nie może ujść uwadze bardzo niepokojące zjawisko pominięcia w tejże opinii (przez nas wnioskowanej) naszego klienta. Z jednej strony biegły wskazuje, że to poszkodowany ma umyć auto za 3-5 zł na myjni (bez uwzględnienia zakresu uszkodzeń oraz zakresu naprawy), ale z drugiej pośrednio przerzuca ten obowiązek na serwis (drugi fragment tekstu). W całym tym procesie naprawy nie ma mowy o serwisie – jako podmiocie prowadzącym likwidację szkody. Opinia w każdym jej fragmencie wskazuje na „przedstawiciela ubezpieczyciela”. Twierdzenie, iż zasadnym jest umycie auta przez poszkodowanego czy serwis nie zostało w żaden merytoryczny sposób uzasadnione. Podkreślam, że z opinii nadal nie dowiedzieliśmy się gdzie finalnie ma zostać wymieniony uszkodzony zderzak tylny.

I. sprzeczność – przesłuchanie biegłego sądowego na rozprawie – wątpliwości ciąg dalszy

Na rozprawę został wezwany biegły sądowy, który w całości podtrzymał swoje wnioski i tezy wskazane w opinii.

I. teza: ”Nie zawsze do oceny szkód należy samochód umyć”.

II. teza: „Po stronie właściciela pojazdu leży obowiązek przedstawienia pojazdu w taki sposób żeby likwidator TU miał możliwość dokonania pełnej oceny zakresu uszkodzeń. Jeśli to likwidator uzna, że należy pojazd umyć to nie ma przeszkód zawarcia w takiej kalkulacji tych kosztów…ale tylko na wyraźne życzenie likwidatora”.

III. Biegły wskazał ponadto, że cały ten stan faktyczny tak naprawdę dotyczył wymiany zderzaka tylnego a co za tym idzie, nie było potrzeby na żadnym etapie naprawy wstawiania pojazdu na blacharnię lub lakiernię, bowiem „możliwym był demontaż i zamontowanie nowego i polakierowanego zderzaka”.

Wnioski: gdzie zatem zamontować ten zderzak?

Z pewnością czytelnicy, niektórzy prowadzący własne serwisy zdają sobie doskonale sprawę z wewnętrznej sprzeczności przedstawionych tez ww. wskazanych fragmentach opinii. Na zadane w tytule felietonu pytanie, nadal nie znaleźliśmy odpowiedzi. Pierwszą przyczyną takiego stanu rzeczy jest to, że teza w opinii nie posiada nie tylko żadnej podstawy prawnej, ale również faktycznej a co najważniejsze  raz jeszcze podkreślam, że wewnętrznie sprzeczna. Po drugie, opinia przedstawia naszego przeciwnika, jako tego który zasadniczo ma wyznaczać zakres i kierunek likwidacji szkody, co pozostaje w całkowitej dysproporcji z tezą tak często spotykaną w decyzjach odmowych naszych przeciwników. Pozwolę sobie ją zacytować: Art.  363. par. 1 Kodeksu cywilnego „Naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego (..)”.

Opinia pozbawiła naszego klienta wyboru, a wybór zostawiono likwidatorowi.

 

Z eksperckimi pozdrowieniami,

adwokat dr Łucja Kobroń-Gąsiorowska, Partner w NCKG adwokaci, ekspert Polskiej Izby Motoryzacji