W tym kraju zapanował istny boom na elektryki. Tam auta spalinowe wkrótce znikną z ulic?

Chiny biją rekordy w sprzedaży samochodów elektrycznych, które wyprzedzają auta spalinowe. Państwo Środka inwestuje w elektromobilność, a niskie ceny aut na prąd przyciągają miliony kierowców. Jak wygląda sytuacja i ile jest aut elektrycznych w Chinach?

Świat motoryzacji przechodzi dynamiczną transformację, a pojazdy elektryczne w niektórych regionach nie tylko zyskują uznanie, ale wręcz zdominowały drogowy krajobraz. Czy chodzi o ekologię, innowacyjne podejście, czy może korzystne warunki zakupu? Jedno jest pewne – zmiany zachodzą błyskawicznie. Co zaskakujące, ten elektryczny przełom nie ogranicza się do Europy czy krajów skandynawskich. Absolutnym liderem w tej dziedzinie stały się… Chiny. To tam nowoczesne auta na prąd wypierają tradycyjne silniki spalinowe, stając się symbolem nowej ery transportu. Jak do tego doszło?

Ile jest aut elektrycznych w Chinach? Zainteresowanie rośnie

Samochody elektryczne w Chinach stały się synonimem postępu technologicznego oraz odpowiedzią na rosnące potrzeby związane z ochroną środowiska. Ich popularność wynika przede wszystkim z konkurencyjnych cen – elektryki są tam tańsze od pojazdów spalinowych, co wyróżnia Chiny na tle innych rynków. Zgodnie z danymi z 2024 roku, opracowanymi przez BloombergNEF i China Passenger Car Association (CPCA), średni koszt samochodu elektrycznego wynosił około 32 138 dolarów, podczas gdy tradycyjne auta spalinowe osiągały średnią cenę 34 296 dolarów. Kluczową rolę odgrywa także wsparcie rządu, który zapewnia liczne dopłaty, ulgi podatkowe oraz preferencje dla producentów, dodatkowo napędzając rozwój rynku.

Na chińskich drogach dominują lokalne marki, takie jak BYD, NIO, XPeng czy Geely, które z powodzeniem konkurują z zagranicznymi gigantami. BYD, będący bezdyskusyjnym liderem rynku, osiągnął imponujący wynik sprzedaży – w listopadzie 2024 roku dostarczył ponad 500 tysięcy pojazdów elektrycznych, co umocniło jego pozycję największego producenta na świecie. Wśród popularnych modeli wyróżnia się Wuling Hong Guang Mini EV, kompaktowy samochód elektryczny, który stał się ulubieńcem mieszkańców chińskich miast dzięki swojej przystępnej cenie. Jak podała Międzynarodowa Agencja Energetyczna, w ubiegłym roku Chińczycy kupili aż 10 milionów elektryków, co stanowi 45 proc. całkowitej sprzedaży samochodów w kraju. Choć obecnie po chińskich drogach porusza się ok. 24 milionów pojazdów elektrycznych, liczba ta stale rośnie.

Co dalej z autami spalinowymi w Chinach? Władze zapowiedziały koniec ich rychły koniec

Samochody spalinowe powoli odchodzą w cień, choć wciąż mają swoich zwolenników. Ich sprzedaż z roku na rok spada, co jest efektem surowych regulacji emisji spalin, które skutecznie eliminują starsze i mniej ekologiczne pojazdy. Chiński rząd zapowiedział całkowite wycofanie produkcji i sprzedaży nowych aut spalinowych do 2035 roku, przyspieszając przejście na zrównoważony transport.

Dodatkowym problemem dla tego segmentu rynku jest rosnąca przepaść cenowa. Dzięki tańszym bateriom oraz obniżkom kosztów produkcji elektryki stają się coraz bardziej atrakcyjne finansowo. Spaliny to już nie tylko droższe zakupy, lecz także wyższe koszty eksploatacji – od paliwa po opłaty środowiskowe. Choć Norwegia wciąż wiedzie prym w ekologii motoryzacyjnej, gdzie ponad 80 proc. nowych aut to elektryki, Państwo Środka szybko zbliża się do globalnej dominacji.

Opracowanie : Kinga Adamczak

Źródło: moto.pl