Umowa kupna-sprzedaży samochodu – jak wypełnić ją poprawnie

Podpowiadamy, na co należy zwrócić uwagę podczas spisywania umowy kupna-sprzedaży samochodu.
Spisanie umowy kupna-sprzedaży wydaje się dość prostą sprawą. Gotowe wzorce można znaleźć w internecie, skonstruowane są zazwyczaj w poprawny sposób. Jednak podczas ich wypełniania należy zachować szczególną ostrożność oraz ewentualnie zawrzeć w nich dodatkowe zapisy.

Błąd w umowie

Według urzędników z wydziałów komunikacji, jeden z najczęstszych błędów to brak podpisu jednego ze współwłaścicieli pojazdu.

Kupując auto trzeba pamiętać, że może ono należeć np. do dwóch osób. Jeśli to zostanie przeoczone i w umowie będzie figurował tylko jeden sprzedający, wydział komunikacji nie zarejestruje samochodu. Oczywiście przy sprzedaży samochodu nie muszą być wszyscy jego właściciele, wystarczy że jeden z nich uzyska od pozostałych upoważnienie do transakcji (najlepiej notarialne).

Jak sprawdzić, czy pojazd ma współwłaściciela? Jest on wpisany w dowodzie rejestracyjnym.

Odzyskanie OC

Jednak nie tylko kupujący może mieć problemy. Sprzedając samochód można odzyskać części składki OC. Nie jest to takie proste i zależy od tego, czy nowy właściciel wykupi swoją polisę. Trzeba pamiętać, że nawet jeśli złoży takie zapewnienie, nie musi się z niego wywiązać, a więc może zablokować dotychczasowemu właścicielowi zwrot niewykorzystanego ubezpieczenia OC. Z tego powodu oprócz umowy kupna-sprzedaży warto przygotować dla nabywcy wypowiedzenie polisy OC, poprosić go o podpis, a następnie dostarczyć dokument do ubezpieczyciela.
TO POWINNO ZNALEŹĆ SIĘ W UMOWIE

WŁAŚCIWA CENA

Może się zdarzyć, że sprzedający lub kupujący poprosi o wpisanie w umowie niższej ceny transakcji niż faktycznie zapłacona. Najczęściej przyczyną tego stanu rzeczy jest chęć uniknięcia podatku dochodowego lub chęć obniżenia, albo nawet całkowitego pominięcia podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC). Pokusa może być niemała, gdyż 2 proc. należnego podatku PCC od wartości pojazdu kosztującego np. 20 tys. złotych daje 400 zł oszczędności. Jednak w przypadku, gdyby pojazd posiadał jakieś ukryte defekty techniczne lub wady prawne, wówczas sprzedający odpowiada za nie tylko do wysokości ceny umieszczonej na umowie.

GODZINA WYDANIA AUTA

W umowie oczywiście należy obowiązkowo wpisać datę transakcji. Dobrym pomysłem jest także zawarcie godziny wydania pojazdu. Dzięki temu, jeśli poprzedni lub nowy właściciel zostanie sfotografowany przez fotoradar lub nie zatrzyma się do kontroli drogowej, łatwiej będzie ustalić, kto popełnił wykroczenie

OPIS STANU TECHNICZNEGO

W interesie stron, a zwłaszcza sprzedającego, jest aby opis stanu technicznego został umieszczony w umowie sprzedaży, zwłaszcza gdy samochód posiada jakieś mankamenty. Zapobiegnie to ewentualnemu dochodzeniu roszczeń za strony kupującego za tzw. wady ukryte. Również kupujący może zażądać od sprzedającego wzmianki np. o nieprzechodzeniu przez samochód napraw blacharskich, jeżeli sprzedający deklaruje bezwypadkowość.

DANE SPRZEDAJĄCEGO

Podczas kupowania auta od handlarza, który sprowadził samochód z zagranicy, ten często nalega, aby w umowie widniała osoba wpisana w zagranicznym dowodzie rejestracyjnym, a nie faktyczny sprzedający. Nie należy godzić się na taki układ, ponieważ na nowego kupującego spada obowiązek zapłaty akcyzy, a w przypadku problemów z autem nie ma możliwości jego zwrotu.

ROZWIĄZANIE UMOWY OC

W umowach często znajduje się zapis, w którym kupujący zobowiązuje się wykupić swoje OC. W takim przypadku sprzedający może odzyskać niewykorzystane składki za polisę. Jest warunek – nowy właściciel musi wypowiedzieć umowę. Często jednak kupujący, mimo że zobowiązał się w umowie do wykupienia nowej polisy, nie robi tego. Sprzedający może się jednak zabezpieczyć. Wystarczy przygotować wypowiedzenie umowy OC, które podpisze kupujący. To należy dostarczyć do ubezpieczyciela i wnioskować o zwrot niewykorzystanych składek.

Źródło: www.interia.pl