Studenci Politechniki Wrocławskiej opracowali elektryczny motocykl

W ubiegły czwartek studenci oficjalnie zaprezentowali swój najnowszy projekt. Ich pojazd jest pierwszym w Polsce lekkim motocyklem elektrycznym przystosowanym do rajdów w trudnych warunkach terenowych, takich jak np. Rajd Dakar.
– Obszar napędów elektrycznych jest dobrze postrzegany w gospodarce, dlatego działalność naszych studentów doskonale wpisuje się w obecne trendy. To bardzo udany projekt i jestem przekonany, że nie ma szans, żeby na zawodach się nie udało. Trzymamy za was kciuki, żebyście z Hiszpanii wrócili cali, zdrowi i z medalami – powiedział dr inż. Jacek Lamperski, prorektor ds. studenckich PWr.

Prace nad konstrukcją trwały jedenaście miesięcy, ale za nim w ogóle narodziła się koncepcją pojazdu, konieczne było zbudowanie zespołu. – Co roku musimy tworzyć grupę od podstaw, wybrać liderów, rozdzielić zadania, określić ramy całego projektu. Dopiero wówczas rusza faza designu, a potem wspólnie pracujemy nad tym, jak ma wyglądać rama pojazdu. Ważne jest, żeby ten element, oprócz funkcjonalności wyglądał też nowocześnie – tłumaczy Wojciech Pawlak, prezes Koła Naukowego PIRM.

Thunder waży 120 kg i ma moc 30 kW, czyli ok. 40 KM – to bardzo dobry stosunek mocy do masy, co jest niezwykle istotne w rajdach terenowych. Pojemność baterii zamontowanej w motocyklu, która została w całości zaprojektowana przez naszych studentów, pozwala na przejechanie ok. 90 km z prędkością 120 km/h. Dzięki specjalnemu systemowi wyczerpany akumulator można wymieć w ciągu zaledwie kilku sekund.

To właśnie projekt baterii był największym wyzwaniem w całym przedsięwzięciu. – Pierwszy raz korzystamy w naszym motocyklu z baterii o tak dużej mocy. Dotychczas nasze konstrukcje miały moc ok. 10 kW, tym razem to aż 30 kW. Już teraz widzimy, co jeszcze możemy poprawić – wyjaśnia Wojciech Pawlak.

Nowy motocykl jest także o ok. 30 kg cięższy od ubiegłorocznego modelu LEM Falcon. Wynika to nie tylko z wymagań, które są stawiane maszynom biorącym udział w Rajdzie Dakar, ale także z zastosowania większych niż dotychczas modułów – silnika, baterii i zawieszenia. Przy projektowaniu konstrukcji studenci korzystali m.in. z technologii druku 3D. Na specjalistycznych drukarkach powstały m.in. osłony łańcucha i formy na elektronikę.

Na potrzeby motocykla przygotowana została także aplikacja, która wyświetla kierowcy m.in. aktualne informacje o stanie motocykla oraz lokalizację GPS.

– Nowoczesnym rozwiązaniem są także zastosowane przez nas baterie litowo-jonowe. Ta technologia mocno się rozwija, a za kilka lat Polska ma być jednym z największych producentów tego typu baterii, myślę więc, że powinniśmy je rozwijać zarówno na uczelniach, jak i w naszych projektach. Skoro baterie mają być przyszłością motoryzacji, to musimy sprawdzić, jak bardzo są wytrzymałe i jak zachowują się w ekstremalnych warunkach – podkreśla Wojciech Pawlak.

LEM Thunder już niedługo wystartuje w SmartMoto Challenge 2018 w Barcelonie (16-22 lipca). Do tej pory studenci występowali na zawodach w Hiszpanii pięć razy i mogą pochwalić się m.in. zwycięstwami w 2014 i w 2017 r. i trzykrotnym zdobyciem trzeciego miejsca (w 2013, 2015 i 2016).

Następnie w dniach 22-26 sierpnia we Wrocławiu członkowie KN PIRM po raz pierwszy zorganizują polską edycję zawodów motocykli elektrycznych pod nazwą Wrocław SmartMoto Challenge. Zwieńczeniem projektu LEM Thunder ma być start w Rajdzie Dakar 2019 (6-17 stycznia).

Źródło: www.evertiq.pl