Sprzedaż w cieniu kratek

W lutym zarejestrowano w Polsce 28 293 nowe samochody osobowe. To wynik o 4,59 proc. mniejszy niż w styczniu i o 12,47 proc. słabszy, gdy zestawimy go z sytuacją sprzed roku. Winny spadkom jest głównie ubiegłoroczny boom na tzw. auta z kratką oraz gasnący powoli sezon wyprzedaży.

Luty był pierwszym miesiącem spadku sprzedaży, po dwudziestu miesiącach nieprzerwanego wzrostu liczby rejestrowanych aut w porównaniu do takiego samego miesiąca poprzedniego roku. Po dwóch miesiącach tego roku rynek także jest na minusie, gdyż Polacy kupili i zarejestrowali 57 947 nowych samochodów osobowych, o 5,44 proc. mniej niż w porównaniu z sytuacją sprzed roku. W grupie tej znajdują się samochody wysłane po rejestracji za granicę.

Główny powód wyhamowania sprzedaży jest dobrze znany. W ubiegłym roku o tej porze, trwał na dobre boom na auta z „kratką”. Wywołany został on trzymiesięcznym otwarciem tzw. „okna derogacyjnego”, co umożliwiło wielu klientom firmowym zakup aut osobowych z homologacją ciężarową z pełnym odliczeniem VAT-u. W ciągu pierwszych dwóch miesięcy minionego roku zarejestrowano w Polsce 11 032 takie auta. Stanowiło to 18 proc. wszystkich samochodów zapisanych w bazach danych wydziałów komunikacji w tym okresie. Swoje trzy grosze do osłabienia tegorocznej sprzedaży dołożył najpewniej także kończący się powoli okres wyprzedaży samochodów z rocznika 2014.

Luty wpłynął na pogorszenie wyników sprzedaży aut z segmentu popularnego. W okresie pierwszych dwóch miesięcy tego roku w Polsce zarejestrowano ich 53 199 sztuk., o 4,84 proc. mniej niż przed rokiem. Spadkom nie oparł się także, szybko rozwijający się dotychczas, segment samochodów premium. Polacy kupili i zarejestrowali 4 748 aut z wyższej półki, o 11,67 proc. mniej niż w takim samym okresie 2014. Warto podkreślić, że to właśnie segment premium najbardziej zyskał na ubiegłorocznym boomie kratkowym. To przecież samochody relatywnie bardzo drogie, co oznaczało dla ich nabywców możliwość zaoszczędzenia na VAT całkiem pokaźnych kwot.

W pierwszej 15-tce rankingu na koniec lutego aż dziewięć marek (Skoda, Volkswagen, Ford, Renault, Dacia, Hyundai, Peugeot, Citroen oraz Fiat) zanotowało spadki liczby rejestracji. Największa przypadła w udziale, zajmującemu 13. pozycję Citroenowi. W ciągu dwóch miesięcy Polacy kupili i zarejestrowali 1 289 aut tej marki, o 36,53 proc. mniej niż przed rokiem. W zestawieniu TOP15 największą dynamiką wzrostu w lutym może się pochwalić SEAT (12. pozycja) – 1 743 zarejestrowane auta, wzrost o 81 proc.

Na koniec lutego na pierwszym miejscu jest Skoda. Czeska marka znalazła nabywców na 8 322 samochody, o 7,48 proc. mniej niż w takim samym okresie 2014 r. Druga na liście Toyota zarejestrowała 6 494 nowe samochody osobowe, o 7,55 proc. więcej w porównaniu z poprzednim rokiem. Na trzeciej pozycji znalazł się ponownie Volkswagen. Polacy kupili i zarejestrowali 5 329 aut tej marki, (-23,71 proc.). Tuż za producentem z Wolfsburga znalazł się Opel. Marka należąca do koncernu General Motors zarejestrowała 5 216 samochodów, o 27,47 proc. więcej w stosunku do końca lutego 2014 roku. Piąta była KIA (3 719 sztuk, + 30,54 proc.).

Nieco inaczej wygląda zestawienie czołowych graczy rankingu, gdy weźmiemy pod uwagę samochody rejestrowane na osoby prywatne. W samym lutym klienci indywidualni kupili i zarejestrowali 1 528 osobowych Toyot, dzięki czemu japońska marka przesunęła się z trzeciego miejsca po styczniu na pierwsze w lutym. Dzięki temu także po dwóch miesiącach roku japoński koncern z 3 487 autami, prowadzi w rankingu rejestracji nowych samochodów osobowych na osoby prywatne. W zestawieniu wyprzedza: Skodę (3 466 sztuk), Opla (3 320), Volkswagena (2 412) oraz Kię (2 390). Warto dodać, że w ciągu dwóch pierwszych miesięcy roku na osoby prywatne zarejestrowano w Polsce 27 750 samochodów, o 3,75 proc. mniej niż przed rokiem. Udział klientów indywidualnych w strukturze zakupów (mimo trwających wyprzedaży) jest niższy w porównaniu z zakupami dokonywanymi przez firmy. Na koniec lutego klienci indywidualni stanowili 47,89 proc. całego rynku.

W rankingu za luty uwagę zwraca wynik Dacii. I nie chodzi tylko o to, że ta rumuńsko-francuska marka zajęła w lutym siódmą, a po dwóch miesiącach – ósmą pozycję w rankingu najpopularniejszych aut. O wiele ciekawszy jest fakt, że w samym lutym Polacy kupili i zarejestrowali 1 224 Dacii, dzięki czemu marka pobiła w rankingu o 108 sztuk Renault, czyli… swojego renomowanego właściciela. Dzięki dobrym wynikom, po dwóch miesiącach Dacii zabrakło tylko 72 aut, by dogonić rywala z własnej rodziny.

Najczęściej rejestrowanym samochodem osobowym w naszym kraju w okresie styczeń-luty była Skoda Octavia. Do klientów trafiło 2 672 sztuki tego modelu, o 4,09 proc. mniej w porównaniu z sytuacją sprzed roku. Drugie miejsce w zestawieniu należy do Skody Rapid. Jej wynik to 1 998 zarejestrowanych aut, o 24,1 proc. lepszy. Trzecia pozycja na podium przypadła w udziale Toyocie Yaris – 1 960 sztuk, a wzrost rok do roku wyniósł 56,05 proc.

W segmencie premium liderem jest ponownie Mercedes (i to nawet gdybyśmy nie liczyli modelu Citan). Do końca lutego Polacy kupili i zarejestrowali 1 107 samochodów tej marki, (+44,9 proc.). Warto zauważyć, że w przeciwieństwie do swoich trzech głównych rywali, czyli BMW, Audi i Volvo, Mercedes w ubiegłym roku nie sprzedawał aut z kratką. Druga pozycja przypadła w udziale Audi. Ta kolejna w zestawieniu niemiecka marka zarejestrowała 1 057 samochodów, o 14,20 proc. mniej niż przed rokiem. Na trzeciej pozycji znalazło się BMW, lider zestawienia za 2014 r. Marka ta zarejestrowała w Polsce 1 021 szt., o 25,04 proc. mniej niż rok wcześniej. Stawkę czterech największych graczy w segmencie premium zamyka Volvo. Szwedzka marka zarejestrowała 858 samochodów, o 32,6 proc. mniej niż przed rokiem. Poza „wielką czwórką” zwraca uwagę trwająca dobra passa Lexusa. Japońska marka zarejestrowała w styczniu i lutym 285 samochodów (+35,07 proc.).

Ile nowych samochodów osobowych i osobowych z homologacją ciężarową, zostanie zarejestrowanych w Polsce w 2015 roku? Według aktualnych prognoz IBRM Samar, wynik ten na koniec roku powinien oscylować wokół 325 tysięcy sztuk, czyli na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego.

IBRM Samar, Autor Paweł Janas