Informacje o rozmowach pomiędzy Renault, a koncernem Fiat Chrysler Automobiles zaczęły się pojawiać w ostatnim tygodniu. Traktowano je jako plotki. Jednak obydwie strony potwierdziły rozpoczęcie negocjacji.
Groupe Renault potwierdza otrzymanie propozycji od FCA dotyczącej potencjalnej fuzji w wariancie 50/50 . Zarząd Renault spotka się dziś rano (27.05 – red.), aby omówić tę propozycję.
– napisało Renault w krótkiej informacji prasowej.
Inicjatywa połączenia dwóch wielkich motoryzacyjnych graczy wyszła ze strony Fiat Chrysler Automobiles. Propozycja włosko-amerykańskiego giganta zakłada, że akcjonariusze obu spółek mieliby otrzymać po 50 proc. udziałów w nowym podmiocie.Jeżeli Renault i FCA stworzą jeden organizm, to na motoryzacyjnej mapie świata powstanie gracz numer 3. W sumie roczna sprzedaż wynosiłaby około 9 milionów samochodów.
Więcej produkują tylko koncerny Toyota oraz Volkswagen.
Połączenie obu firm pozwoliłoby stworzyć portfolio pokrywające cały rynek i wszystkie kluczowe sektory, od Maserati i Alfy Romeo po Dacię i Ładę. W jego skład weszłyby także tak popularne marki jak Fiat, Renault, Jeep i Ram. Grupa Renault ma silną pozycję w Europie, Rosji, Afryce i na Bliskim Wschodzie, podczas gdy FCA jest obecne w wysokomarżowych sektorach w Ameryce Północnej oraz jest liderem w Ameryce Południowej.
– pisze koncern FCA w swoim stanowisku.
Renault znajduje się aktualnie w sojuszu z Nissanem i Mitsubishi. Wcześniej sporo mówiło się o znacznym zbliżeniu się Renault i Nissana, ale te plany zostały odłożone na później. Jednym z punktów zapalnych w negocjacjach jest osoba byłego prezesa marek, Carlosa Ghosna, który trafił do aresztu w Japonii m.in. za błędne raportowanie zarobków. W zeznaniach podatkowych od 2011 roku miał zaniżać wynagrodzenia otrzymywane od Nissana na łączną kwotę ok. 44 milionów dolarów.
Nie wiadomo jeszcze, jaka przyszłość czekałaby alians Renault-Nissan-Mitsubishi, gdyby doszło do fuzji Renault i FCA. Prawdopodobnie marki w dalszym ciągu będą ze sobą współpracować.
Źródło: www.moto.pl