Producenci świadomie montowali zepsute części!

Takiej akcji serwisowej jeszcze nie było. Amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Drogowego NHTSA poinformowała o rozszerzeniu kampanii naprawczej związanej z wadliwymi poduszkami powietrznymi firmy Takata.
Tym razem do serwisów wezwani zostaną właściciele supersamochodów!

Co ciekawe, w wielu przypadkach akcją mają być objęte pojazdy z lat modelowych 2016-2017. Oznacza to, że – wbrew powszechnej wiedzy o usterkach generatorów gazu – producenci wciąż stosowali wadliwe airbagi produkcji japońskiego dostawcy!

Dotyczy to m.in. około 2800 egzemplarzy sprzedanych w Ameryce Ferrari (lata modelowe 2016-2017). Na liście egzotycznych pojazdów, których właściciele wezwani zostaną do serwisów znalazły się też m.in. takie sławy, jak McLaren 570 S, McLaren P1 (lata modelowe 2016-2017), Fisker Karma (rocznik 2012) czy Lexus LFA!

Oprócz nich wadliwe inflatory będzie też musiała wymienić Tesla (model S z lat 2012-2016) oraz Audi (R8 z roku modelowego 2017!).

Do tej pory w USA wymieniono już około 12,5 mln(!) wadliwych poduszek powietrznych produkcji Takaty. Naprawa objęła już ok 6,7 mln bocznych poduszek powietrznych kierowcy i ok. 5,8 mln bocznych poduszek powietrznych chroniących pasażerów.

Tylko w tym miesiącu Honda ogłosiła za oceanem akcję wymiany 8,2 mln wadliwych poduszek. Działania na nieco mniejszą skalę – w ostatnich dniach – ogłosiły też Toyota (1,47 mln) i Fiat Chrysler Automobiles (1,46 mln).

Źródło: www.interia.pl