Procesy o odszkodowanie z OC przed sądem właściwym dla zamieszkania poszkodowanego?

Projekt zmian właściwości miejscowej sądów przy wytaczaniu powództwa o odszkodowanie z komunikacyjnego OC trafi do drugiego czytania. Celem projektu jest odciążenie warszawskich sądów, do których trafia większość takich spraw. To również duże ułatwienie dla kierowców. Jeśli dojdzie do procesu o odszkodowanie z OC, nie będzie on się toczył w mieście, które może być oddalone od miejsca zamieszkania właściciela samochodu o kilkaset kilometrów.

Projektem noweli ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zajmowała się sejmowa Komisja Finansów Publicznych.

W myśl propozycji złożonej przez grupę posłów PSL, a inspirowanej przez resort sprawiedliwości, powództwo o odszkodowanie z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych można będzie wytoczyć wyłącznie przed sądem miejsca zamieszkania albo siedziby poszkodowanego albo przed sądem miejsca zdarzenia. Nowela miałaby wejść w życie po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia.

Jak napisano w uzasadnieniu ustawy, od kilku lat dostrzegalny jest zdecydowany napływ do sądów spraw o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego. To wynik orzecznictwa Sądu Najwyższego z 2011 r., które szeroko otworzyło dostęp do pojazdów zastępczych, nie tylko dla poszkodowanych prowadzących działalność gospodarczą, ale praktycznie dla każdego, kto utraci możliwość korzystania z pojazdu na skutek wypadku. W tej chwili zasady i stawki za wynajem pojazdu zastępczego nie są ściśle uregulowane, więc są przyczyną wielu sporów sądowych.

Ponieważ zdecydowana większość pozywanych towarzystw ubezpieczeniowych ma siedziby w Warszawie, w wydziałach gospodarczych Sądu Rejonowego dla ms.st. Warszawy w latach 2012-2014 sprawy takie stanowiły – jak podano w uzasadnieniu – od 31 proc. do 34 proc. wszystkich spraw. Zmiana dotycząca właściwości sądów ma na celu rozproszenie spraw po całym kraju i odciążenie stołecznych sędziów. Początkowo projekt miał szerszy zakres.

Resort sprawiedliwości chciał poprosić o ustalenie stawek ryczałtowych resort finansów, ten się jednak nie zgodził, dlatego projekt okrojono. Wstępna wersja zakładała również, że odszkodowanie za szkodę polegającą na poniesieniu kosztów najmu pojazdu zastępczego wypłaca się wg stawek określonych przez Ministra Finansów, a jeśli okres najmu pojazdu przekracza 14 dni, odszkodowanie pomniejsza się wydatki w wysokości określonej w rozporządzeniu Ministra Finansów, które poszkodowany poniósłby, gdyby do szkody nie doszło. Z propozycji tej jednak zrezygnowano w trakcie prac w Komisji.

Źródło: PAP

ll/moto.wp.pl