Niebezpieczne związki z Iranem zagrożeniem dla działalności amerykańskich producentów samochodów w USA

Grupa PSA i Renault wydały setki milionów euro na odbudowę swoich firm w Iranie po zniesieniu sankcji nuklearnych w 2015 roku, patrząc na rynek z około 1,5 miliona rocznej sprzedaży.

Jednak obecnie inwestycje te wydają się mniej pewne w związku z decyzją USA o wycofaniu się z porozumienia nuklearnego i ponownym nałożeniu sankcji na firmy prowadzące działalność zarówno w Iranie, jak i USA.

PSA może zostać zmuszony do wyboru między Iranem, którego udział w rynku przekracza 25 procent, a USA, gdzie właśnie rozpoczął 10-letni plan ponownego wejścia na rynek. Renault, które dąży do niemal dwukrotnego zwiększenia produkcji w Iranie i ma 11-procentowy udział, może zostać ukarane w przyszłości, jeśli znacząco wzmocni finansowe powiązania z partnerem jakim jest Nissan.

Daimler i Volkswagen Group, które podjęły niewielkie kroki, aby zyskać poparcie w Iranie, mogą zdecydować o zawieszeniu swoich planów.

„Sektor motoryzacyjny był jednym z największych beneficjentów, gdy transakcja nuklearna została zawarta w 2015 roku, otwierając drzwi do milionów dolarów w inwestycjach takich jak PSA Group i Renault”, napisał BMI Research w notatce z tego miesiąca. „Ponowne nałożenie sankcji USA na Iran spowoduje, że inwestycje w sektorze motoryzacyjnym wyschną, gdy firmy staną w obliczu niepewności związanej z otoczeniem biznesowym.”

Łącznie PSA i Renault posiadają obecnie prawie 40 procent irańskiego rynku motoryzacyjnego, który to w 2017 r. osiągnął łączną sprzedaż 1 552 282 samochodów osobowych, według globalnego stowarzyszenia handlu samochodami OICA lokalnie wyprodukowano 1 418 550 samochodów w ubiegłym roku.

PSA, która ma dwa wspólne przedsięwzięcia w Iranie o wartości 700 milionów euro, prawdopodobnie nie poświęci swojej działalności w Iranie z powodu niepewnej przyszłości na hiperkonkurencyjnym rynku amerykańskim, powiedział Fawad Ahmad, analityk z IHS Markit z siedzibą we Frankfurcie.

„Plan powrotu PSA do Stanów Zjednoczonych zaczął powoli powracał na rynek, zaczynając od współużytkowania samochodów” – powiedział Ahmad. „Wierzymy, że zamiast korzystać z okazji na rynku, na którym nie można być pewnym sukcesu, po prostu trzymaliby się tego, co mają w Iranie.”

Najprawdopodobniej PSA kontynuowałoby operacje wspólnego użytkowania samochodów, zamiast przenosić się do handlu detalicznego, gdyby sankcje uniemożliwiły sprzedaż samochodów w Ameryce Północnej – powiedział.

PSA wezwało UE do utrzymania jednolitego frontu. Rzecznik powiedział, że ściśle monitoruje sprawę, a działalność motoryzacyjna PSA jest „całkowicie zgodna z międzynarodowymi regulacjami”.

Ahmad powiedział, że ryzyko dla Renault było stosunkowo niskie, o ile fuzja z Nissanem nie jest planowana. Zauważył, że Renault pozostało w Iranie z ograniczoną obecnością w ramach sankcji i nie było za to karane. „Renault ma pewną elastyczność, ponieważ nie są w pełni połączone z Nissanem” – powiedział.

Jednak Ahmad powiedział, że spodziewa się, że Daimler i Volkswagen zatrzymają swoje raczkujące operacje w Iranie.

Producenci samochodów mówią, że uważnie obserwują sytuację, ale żaden z nich nie ogłosił jeszcze oficjalnego wycofania.

Sankcje do wznowienia

Administracja Trumpa powiedziała, że ​​pierwsza grupa sankcji, w tym sektor motoryzacyjny, wejdzie w życie w sierpniu. Oczekuje się jednak, że amerykańscy i europejscy negocjatorzy będą kontynuować dyskusje na temat sposobów ratowania części porozumienia nuklearnego, znanego formalnie jako wspólny kompleksowy plan działania.

Przywódcy europejscy, w tym prezydent Francji Emmanuel Macron, powiedzieli, że UE musi chronić firmy prowadzące działalność w Iranie. Ale wiele dużych firm, w tym francuski gigant paliwowy Total i firma transportowa AP Moller Maersk, wskazały, że opuszczą Iran, osłabiając argumenty za europejską jednością.

Przewiduje się, że eksport ropy spadnie o 10 procent w tym roku i 20 procent w 2019 roku. Równie ważny jest fakt, że Iran może w dużej mierze zostać odcięty od globalnego rynku bankowego, co może utrudnić znalezienie firmom finansowania.

„Nasze obecne stanowisko jest takie, że sankcje będą miały wpływ, ale nie będą tak poważne, jak było w latach 2012-2015”, powiedział. „To, w jakim stopniu sankcje zostaną osiągnięte na rynku motoryzacyjnym w Iranie, zależy od negocjacji z UE”.

Oto spojrzenie na ostatnie inwestycje w Iranie:

Powiązania PSA

Żaden inny zagraniczny producent samochodów nie zainwestował w Iranie tak mocno jak PSA, który odnotował w tym roku 444,600 sprzedaży.

Mając nadzieję na szybkie odzyskanie pozycji lidera po zniesieniu sankcji w 2015 r., PSA podpisała dwie umowy joint venture w 2016 r. Pierwsza, z Iranem Khodro, została wyceniona na 400 milionów euro w ciągu pięciu lat, z inwestowaniem pieniędzy na modernizację produkcji Peugeota modeli na licencji.

PSA zgodziło się również zapłacić 446 milionów dolarów irańskiemu Khodro za straty poniesione po wycofaniu się z 2011 roku, co było punktem spornym umowy. Spółka joint venture z Khodro wyprodukowała w 2007 r. 443 000 pojazdów, w tym Peugeot 206, 207, 405 i 2008.

Drugie przedsięwzięcie, z Saipą, ma wartość 300 milionów euro na produkcję i sprzedaż modeli Citroena, począwszy od kompaktowego C3 w tym roku. PSA jest również zainteresowane kilkoma irańskimi spółkami joint venture związanymi z Faurecia, dostawcą branży motoryzacyjnej, w której jest udziałowcem kontrolującym.

Grupa Renault

Iran jest ósmym co do wielkości rynkiem Grupy Renault, a jego sprzedaż w 2015 roku wyniosła 162 709 samochodów – o 16 procent więcej niż w 2016 roku. Do najpopularniejszych należą Sandero (sprzedawane jako Dacia w Europie) i Tondar, produkowane lokalnie. Renault produkuje samochody od 2003 roku w Iranie w ramach joint venture z Iranem Khodro i Grupą Saipa; obecna pojemność wynosi około 200 000 pojazdów rocznie.

W sierpniu 2017 r. Firma ogłosiła rozpoczęcie kolejnego joint venture z Iranem, organizacją zajmującą się rozwojem przemysłowym i renowacją, oraz lokalnym partnerem Neginem, który będzie produkował dodatkowe 150 000 pojazdów rocznie. Oficjalna agencja informacyjna Iranu wyceniła umowę na 660 milionów euro.

Iran jest główną częścią aspiracji dyrektora generalnego Carlos Ghosn w ramach planu  Renault Drive the Future. Renault dąży do uzyskania 15-procentowego udziału w rynku do 2022 roku i sprzedaży ponad 250 000 sztuk rocznie.

Rzecznicy Renault i fuzji Renault Nissan Mitsubishi powiedzieli, że firmy nie będą komentować tej sytuacji.

Daimler i VW

Niemieccy producenci samochodów podjęli ostrożniejsze kroki dotyczące współpracy z Iranem. Daimler podpisał umowy z Iranem Khodro we wrześniu 2017 r., aby importować ciężarówki marki Mercedes-Benz i rozpocząć produkcję ciężarówek marki Actros w późniejszym terminie. W lipcu 2017 r. Volkswagen zapowiedział rozpoczęcie eksportu modeli Tiguan i Passata do Iranu z lokalnym partnerem Mammutem Khodro, który jest także importerem ciężarówek Scania należących do Volkswagen Group.

Daimler i Volkswagen twierdzą, że ściśle monitorują sytuację. „Volkswagen spełnia wszystkie obowiązujące przepisy krajowe i międzynarodowe oraz przepisy eksportowe” – poinformowała firma.