Nie każde samochody tak samo tracą na wartości

Samochody tracą na wartości w trakcie eksploatacji, a utrata wartości z reguły stanowi największą część całkowitych kosztów utrzymania auta. Tymczasem zdecydowana większość kierowców nie zwraca na to większej uwagi przy zakupie, skupiając się na cenie, osiągach czy zużyciu paliwa. Oczywiście, są to również czynniki istotne dla portfela, ale ich wpływ na łączne koszty eksploatacji jest mniejszy.

Zaledwie co trzeci kupujący nowy samochód deklaruje, że utrata wartości jest dla niego ważna – tak wynika z badania Instytutu Millward Brown przeprowadzonego na zlecenie marki Volkswagen. Jednak połowa kierowców jest skłonna zapłacić więcej za auto, które lepiej niż inne „trzyma cenę”, a 2/3 uważa, że Volkswagen należy do grona marek, których samochody niewiele tracą na wartości.

Z danych Eurotax, przygotowanych 12 czerwca br. przy wykorzystaniu narzędzia Car Cost Expert na zlecenie marki Volkswagen wynika, że czteroletni VW Passat 1.6 TDI Trendline, z przebiegiem 60 tys. km, jest wciąż wart 47,8% wyjściowej ceny. Jeden z modeli konkurencyjnej marki, z podobnym silnikiem i wyposażeniem – 39,2%. Jak przekłada się to na pieniądze? Używanego Passata można sprzedać za ok. 50,5 tys. zł, podczas gdy rywala – za nieco ponad 41,5 tys. zł.

Model, Wartość rezydualna
po 4 latach/60 tys. km

Volkswagen Passat 1.6 TDI Trendline, 47,8%
Renault Talisman 1.6 Energy dCi Zen, 44,0%
Ford Mondeo 1.5 TDCi Ambiente, 41,2%
Toyota Avensis 1.6 D-4D Active, 41,0%
Peugeot 508 1.6 BlueHDi Active, 39,2%

Skąd wiadomo, ile nowe auto będzie warte za kilka lat? Takie szacunki publikują wyspecjalizowane firmy, m.in. Eurotax. „Analizujemy wiele parametrów, cena zakupu jest tylko jednym z nich. Nie mniej ważne są: doświadczenie producenta, historia modelu, sytuacja w danym segmencie rynku, z uwzględnieniem konkurencyjnych modeli, obsługa posprzedażowa w tym liczba autoryzowanych stacji obsługi danej marki, a także plany sprzedażowe poszczególnych modeli” – mówi Paweł Grabarczyk, dyrektor handlowy Eurotaxu.