Najlepszy lipiec od piętnastu lat

W wakacje nie tylko klienci indywidualni, ale także firmy wzięły nieco wolnego od zakupów. Mimo kanikuły, lipcowy rezultat sprzedaży osobówek był rekordowo wysoki w porównaniu ze wszystkimi poprzednimi lipcami w XXI wieku.

Niemal tradycyjnie urlopowe wyjazdy nie sprzyjają wizytom rodaków w autosalonach. Tak było również w lipcu, na półmetku tegorocznych wakacji. W siódmym miesiącu roku nasi rodacy kupili i zarejestrowali 29 281 nowych samochodów osobowych, o 2,15 proc. mniej niż w czerwcu. Jednocześnie lipcowy wynik był o 13,46 proc lepszy, gdy zestawimy go z wynikami lipca ubiegłego roku. Zarazem warto podkreślić, że to najlepszy lipiec od 2000 roku, gdy w miesiącu tym zarejestrowano w Polsce ok. 33 tys. nowych osobówek.

Lipcowy spadek (m/m) liczby zarejestrowanych aut był jednak na tyle nieduży, że nie odbiło się to na dynamice sprzedaży liczonej narastająco od początku roku. W okresie od stycznia do lipca Polacy kupili i zarejestrowali 205 915 aut osobowych, o 3,03 proc. więcej niż w ciągu siedmiu miesięcy roku minionego. To już drugi miesiąc, gdy rynek jest większy w zestawieniu z takim samym okresem roku minionego. Nie dość tego, dynamika liczby rejestracji wzrosła znacznie, bo ponad dwukrotnie. Na koniec I półrocza rynek rósł bowiem zaledwie 1,48 proc.

Trzeba jednak zaznaczyć, że mimo kolejnego wzrostu dynamiki liczby zarejestrowanych aut, lipiec to zaledwie czwarty pod względem liczby rejestracji wynik w tym roku. Lepszy był marzec, gdy krajowe wydziały komunikacji zarejestrowały 33 424 nowe auta, czerwiec (30 039) oraz styczeń (29 654). Przed zbytnim optymizmem, co do rozwoju polskiego rynku powstrzymuje także utrzymujące się relatywnie niewielkie zainteresowanie klientów indywidualnych zakupami nowych aut. W okresie od stycznia do lipca kupili oni niespełna 38 proc. wszystkich aut sprzedanych w tym okresie w Polsce. Dobre wyniki rynek nadal zawdzięcza zakupom dokonywanym przez firmy. Warto jednak zauważyć lekki spadek udziału firm w sprzedaży samochodów, który nastąpił po trzech miesiącach z rzędu, w których udział klientów instytucjonalnych w rynku bił kolejne rekordy. – Podobnie jak w przypadku klientów indywidualnych może to świadczyć o mniejszej aktywności firm podczas wakacji. Tradycyjnie intensyfikują one zakupy po tym okresie, szczególnie w czwartym kwartale roku – wyjaśnia Dariusz Balcerzyk, ekspert rynku motoryzacyjnego z IBRM Samar.

W rankingach za siedem miesięcy nadal bez większych zmian. Skoda, Toyota, Volkswagen, Opel, Ford, KIA… Czyli pierwsza szóstka dokładnie w takim samym porządku jak przed miesiącem. W samym lipcu układ TOP 6 marek w zestawieniu był niemal identyczny, jak ten liczony narastająco od początku roku. Z jedną różnicą.  Na szóstej pozycji zamiast Kii znalazło się Renault. Dużo wydarzyło się natomiast w zestawieniu najpopularniejszych modeli samochodów osobowych w Polsce. W lipcu na pozycji lidera pojawił się nowy gracz. Skoda Octavia została zdetronizowana przez Volkswagena Golfa. Polacy kupili i zarejestrowali 1 155 sztuk tego modelu. Golf tym samym wyprzedził w miesięcznym zestawieniu Skodę Fabię (1 111 sztuk) oraz wspomnianą Octavię (1 104). W zestawieniu liczonym od początku roku, czeski model zachowuje jednak bezpieczny dystans do swojego niemieckiego rywala. Od stycznia do lipca zarejestrowano blisko 8, 5 tysiąca Octavii; wynik Golfa w tym samym okresie przekroczył zaś 6,5 tys. sztuk.

Wśród marek premium pozycję lidera zachowało BMW. Na koniec czerwca producent z Monachium zarejestrował 5 259 nowych aut, o 9,79 proc. więcej niż przed rokiem. Na drugiej pozycji w segmencie aut z wyższej półki znalazł się Mercedes. W ciągu siedmiu miesięcy Polacy kupili i zarejestrowali 4 635 aut, o 18,94 proc. więcej (r/r). Brąz przypadł w udziale Audi (4 441 aut, +8,61 proc.). Do końca lipca w kraju zarejestrowano łącznie 21 465 samochodów z wyższej półki, o 2 300 sztuk więcej niż w takim samym okresie 2015 r.

Paweł Janas

Źródła
  • IBRM Samar
IBRM Samar: