Minister popiera ograniczenia ruchu aut

Właśnie ruszyły konsultacje projektu Krajowego Programu Ochrony Powietrza, przygotowanego przez resort środowiska. Zakłada on, że poprawa jakości powietrza w Polsce wymaga m.in. radykalnego ograniczenia emisji w sektorze transportowym. Prowadzić ma do tego promocja ekologicznych form transportu czy ograniczanie ruchu pojazdów.

Autorzy projektu zwracają uwagę, że na stan powietrza w naszym kraju wpływa głównie zjawisko tzw. niskiej emisji pochodzącej między innymi z sektora transportowego. Według danych resortu, sektor ten ma około 10-procentowy udział w emisji zanieczyszczeń do powietrza, co przyczynia się do degradacji środowiska naturalnego i negatywnie wpływa na zdrowie ludzi. Transport to źródło emisji tlenków azotu, tlenków węgla, węglowodorów aromatycznych, metali ciężkich. Największy problem stanowi przestarzały park samochodowy, nieodpowiednia infrastruktura drogowa oraz nieekonomiczny styl jazdy. – W miastach, duży wpływ na emisję zanieczyszczeń do powietrza ma organizacja ruchu. Intensywny ruch pojazdów oraz nieodpowiednia jego organizacja skutkuje tworzeniem się zatorów drogowych, a tym samym obniżeniem prędkości pojazdów, oraz wymuszonym częstym zatrzymywaniem i startem, co wpływa na zwiększoną emisję zanieczyszczeń – czytamy w Programie.

Ministerstwo Środowiska uznaje zatem za niezbędne m.in. „prowadzenie działań w sektorze transportu, związanych zarówno z infrastrukturą drogową, jak również z taborem ekologicznym, wykorzystującym paliwa niskoemisyjne”. Resort zwraca uwagę na konieczność lepszego wykorzystanie alternatywnych form transportu (np. rowerowego) oraz na preferowanie taniej zbiorowej komunikacji miejskiej. – Mając na uwadze powyższe należy skupić się na podjęciu spójnych działań o charakterze strategicznym, legislacyjnym, finansowym i informacyjnym na wszystkich szczeblach zarządzania – zwracają uwagę przedstawiciele MŚ.

Bardzo ogólny w charakterze program, przewiduje jednak także wprowadzenie konkretnych zmian w prawie.  W planach jest m.in. zmiana ustawy z 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 r. poz. 1137, z późn. zm.) w zakresie możliwości ustanowienia stref ograniczonej emisji transportowej oraz zasad ich wprowadzenia. Te plany legislacyjne nie przez przypadek zapewne są zbieżne z „Projektem ustawy o zmianie prawa ochrony środowiska oraz innych ustaw związanych z poprawą jakości powietrza”. Dokument przygotowany przez Tadeusza Arkita, posła Platformy Obywatelskiej, trafił 20 lutego do „laski marszałkowskiej”. Przewiduje on utworzenie w polskich miastach tzw. stref ograniczonej emisji komunikacyjnej (np. centrów miast), do których na mocy uchwały rady gminy zakazany byłby wjazd samochodów niespełniających odpowiednich norm emisji spalin. Złamanie tego karane byłoby przez straż miejską mandatami.

Na projekt ten życzliwym okiem spogląda kierownictwo Ministerstwa Środowiska. – Resort nie może wpływać na działalność samorządów. Jednak uważam, że władze miast powinny mieć prawo do wpływania na ograniczenia w ruchu pojazdów, jeśli sprzyja to poprawie jakości powietrza – mówi IBRM Samar Maciej Grabowski, minister środowiska.

IBRM Samar
Autor Paweł Janas