Inter Cars wzrósł za granicą o blisko 25 proc. To dwa razy szybciej niż w Polsce

Inter Cars będzie miał w tym roku zagraniczne przychody o jedną czwartą wyższe niż w ubiegłym roku. Na 12 rynkach zewnętrznych, głównie w Europie Środkowo-Wschodniej, dystrybutor części zamiennych do aut rozwija się dwukrotnie szybciej niż w Polsce, chociaż przychody z działalności prowadzonej w kraju wolumenowo wciąż są wyższe.

– W każdym z krajów, w których jesteśmy, chcemy osiągnąć pozycję lidera – zapowiada Robert Kierzek, prezes zarządu Inter Cars. – Perspektywy są dobre. Międzynarodowy biznes spółki rozwija się zdecydowanie szybciej niż działalność w Polsce.

Polska pozostaje podstawowym rynkiem zbytu dla firm w Grupie Kapitałowej Inter Cars – pochodzi z niego ponad dwie trzecie przychodów grupy. W okresie od stycznia do października sprzedaż grupy w Polsce wyniosła ponad 2 mld zł, a za granicą – blisko 1 mld zł.

– W Polsce także planujemy dalszy rozwój, chociaż w tym przypadku mamy do czynienia z biznesem już mocno dojrzałym – wyjaśnia Kierzek. – Dążymy do tego, żeby operacje zagraniczne w niedalekiej przyszłości dały nam co najmniej taki wolumen obrotu, jaki mamy w kraju. Jesteśmy obecni na dwunastu rynkach. Są to głównie kraje Europy Środkowo-Wschodniej, potocznie nazywane demoludami. Naszym planem jest ugruntowanie pozycji tam, gdzie już jesteśmy.

Firma prowadzi działalność także we Włoszech. Obecność na tym rynku jest związana z przejęciem w 2007 roku przedsiębiorstwa JC Auto.

Jak wynika z raportu Inter Cars za III kwartał, na wszystkich rynkach zagranicznych przychody wzrosły. Rynki regionu mają duży potencjał rozwoju, a co więcej wykazują wyższą rentowność dla branży. Największą dynamiką sprzedaży w tym roku wykazują się Łotwa (176 proc.), Węgry (88 proc.) i Bułgaria (87 proc.), najsłabiej wypada Słowacja (3,1 proc.).

– Dynamika w Polsce jest wciąż zadowalająca. W I kwartale była ona bardzo wysoka, ale nieco zafałszowana słabym rokiem 2013, dalsze miesiące nie były już tak dobre, jednak po 10 miesiącach wciąż jest to ponad 10 proc. Natomiast za granicą jest zdecydowanie lepiej – blisko 25 proc. wzrostu, czyli dynamika jest bardzo dobra – mówi prezes Inter Cars.

W okresie od stycznia do października sprzedaż Inter Cars w Polsce wzrosła o 11 proc., a za granicą – nawet o 24,7 proc.

Polska jest europejskim zagłębiem zarówno produkcji, jak i dystrybucji części zamiennych oraz akcesoriów do samochodów. W ubiegłym roku wartość produkcji sprzedanej wszystkich firm tej branży wyniosła ok. 60 mld zł, z czego połowa trafiła na eksport. Inter Cars to największy dystrybutor tego rodzaju produktów w Europie Środkowej i Wschodniej. W samym trzecim kwartale br. przychody spółki wyniosły blisko miliard złotych (997 mln zł), zysk netto – 56,2 mln zł.

Newseria.pl